2011.01.27// D. Pęgiel
Nawet 25 tys. zł ekstra otrzymali w ubiegłym roku komendanci wojewódzcy policji. Inni funkcjonariusze przyznają, że czują się pokrzywdzeni takim stanem rzeczy – donosi
Rzeczposoplita.Z danych zamieszczonych na łamach gazety wynika, że z 5,1 mln zł, które komendant główny policji miał do dyspozycji na nagrody w 2010 roku, aż 1,2 mln zł zainkasowali szefowie komend wojewódzkich i szkół policyjnych. Wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów Andrzej Szary przyznaje, że
ludzie czują się pokrzywdzeni takim rozdziałem nagród.
Policjanci nie są zadowoleni z wysokich nagród dla komendantow
Rzecznik Komendy Głównej Mariusz Sokołowski nie ujawnia, jakie nagrody otrzymali szefowie poszczególnych komend wojewódzkich. Podaje tylko ogólne liczby i przedział premii. Wynika z nich, że najniższa nagroda dla komendanta to 14,5 tys. zł, a najwyższa 25 tys. zł.
Rzeczpospolita ustaliła, że jedne z najwyższych sum trafiły do kieszeni szefów komend wojewódzkich w Szczecinie, Wrocławiu i Gorzowie Wielkopolskim.
Sokołowski twierdzi, że nagrody nie są zbyt wysokie w stosunku do innych służb i podkreśla, że komendant główny nagradzał przede wszystkim za sukcesy w służbie.