Absolwenci zasilą rzesze bezrobotnych

W ubiegłym miesiącu stopa bezrobocia spadła do 12,2% z 12,6% w kwietniu – oświadczył w środę Główny Urząd Statystyczny (GUS). Mimo że sytuacja na rynku pracy uległa poprawie, położenie młodych osób nadal będzie trudniejsze niż dotychczas. Szacuje się, że 400 tys. absolwentów rozpocznie poszukiwania płatnego zajęcia i wielu z nich go nie znajdzie, gdyż nie posiada doświadczenia zawodowego. Ratunkiem były do tej pory staże, organizowane przez urzędy pracy albo dotacje na własny interes. W tym roku takich możliwości nie będzie. Z badania przeprowadzonego przez "Dziennik Gazetę Prawną" wynika, że na ogół urzędy pracy nie dysponują już środkami na staże. - Jeżeli nie dostaniemy dodatkowych pieniędzy na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, to w drugiej połowie roku urzędy będą bezczynne – przyznał Jerzy Bartnicki, przewodniczący Ogólnopolskiego Konwentu Dyrektorów Powiatowych Urzędów Pracy.

Słowa przewodniczącego potwierdzają przedstawiciele urzędów pracy. - Nie przyjmujemy już nowych wniosków od pracodawców, którzy chcą przyjąć na staż absolwentów szkół. Pieniądze, które nam pozostały, wykorzystujemy do realizacji wcześniejszych ofert – oznajmiła mówi Irena Lebiedzińska, zastępca dyrektora opolskiego PUP.

Podobnie prezentuje się sytuacja dotacji na własny biznes. W 2010 roku w Gostyninie skorzystało z nich 141 osób, w bieżącym będzie ich o połowę mniej. Jeszcze gorzej jest w powiecie opolskim. - W 2010 roku środki na rozpoczęcie własnej działalności otrzymało 466 osób, a w tym roku tylko 30. Ta liczba może się jeszcze zwiększyć o 10 – stwierdziła Lebiedzińska.

Przyczyną takiego stanu rzeczy leży w mniejszej kwocie, jaką urzędy pracy otrzymały na różnorodne aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. W tym roku to 3,2 mld zł - o 54% mniej niż w roku poprzednim. Dodatkową stratą jest fakt, że staże - zdaniem komentatorów - są skuteczną metodą aktywizacji. Według dyrektorów urzędów pracy średnio 60% stażystów podpisuje umowę o pracę. Szacuje się, że liczba młodych bezrobotnych może się zwiększyć o około 210 tys. A już teraz 469 tys. zarejestrowanych bezrobotnych jest w wieku do 24 lat.