2011.07.11// D. Pęgiel
Po prawie dwóch latach rząd Donalda Tuska przygotował nowelizację ustawy, która umożliwia zatrzymanie prawa jazdy osobom niepłacącym alimentów. Jeśli Sejm nie zdąży z nowelą przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi, alimenciarze przez kolejny rok będą bezkarni – zaznacza "Dziennik Gazeta Prawna".
Sądy zwracają...
...prawa jazdy...
...dłużnikom alimentacyjnym
Procedurę zatrzymania przez samorząd prawa jazdy osobom, które nie płacą alimentów, Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodną z ustawą zasadniczą we wrześniu 2009 roku. Mimo tej decyzji, gabinet Tuska do tej pory nie zmienił przepisów. Efektem tego jest ograniczenie bądź całkowite zaniechanie wysyłania przez część gmin wniosków o zatrzymanie dokumentu. Dłużnicy często odwołują się od decyzji starostów, a sądy na podstawie wyroku TK nakazują zwrot prawa jazdy.
Zdaniem Liliany Dąbrówki z wrocławskiego MOPS-u odebranie prawa jazdy jest jednak skuteczniejsze niż np. wniosek do prokuratury. –
Sprawy są bowiem umarzane przez wymiar sprawiedliwości ze względu na niską szkodliwość społeczną – podkreśla.
Sejmowa podkomisja rozpocznie prace nad projektem zmian w przepisach dopiero teraz. Teresa Piotrowska, poseł Platformy Obywatelskiej i przewodnicząca komisji, zapewniła, że nowelizacja zostanie uchwalona jeszcze przed wyborami. Jeżeli jednak zmiany nie trafią pod głosowanie przed końcem kadencji tego Sejmu, prace nad ustawą trzeba będzie zacząć od nowa. Wówczas samorządy na kolejny rok stracą sposobność egzekwowania pieniędzy od alimenciarzy.