CBA nie złamało prawa w sprawie Beaty Sawickiej

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie byłej posłanki PO – Barbary Sawickiej. CBA zarzucano współpracę z obcymi służbami wywiadowczymi. Prokuratura apelacyjna uznała jednak, że korzystanie z pomocy takich służb nie jest przestępstwem, w sytuacji, gdy służy ono obronie interesu państwa.

Postępowanie umorzone zostało przez Lubelską Prokuraturę Apelacyjną. Zdaniem prokuratora Andrzeja Jeżyńskiego "trudno uznać, że przeciwdziałanie korupcji jest działaniem na szkodę interesu publicznego". Nie można więc mówić o przestępstwie, czy przekroczeniu uprawnień, w przypadku skorzystania z pomocy obcych służb wywiadowczych w celu przeciwdziałania korupcji. Celem śledztwa było zweryfikowanie czy CBA nie złamało prawa podejmując współpracę z zagranicznymi służbami specjalnymi bez odpowiedniej podstawy prawnej. Prokuratura miała również zbadać czy nie doszło podczas tej współpracy do ujawnienia tajnych informacji.

Rzecznik Lubelskiej Prokuratury Apelacyjnej, Cezary Maj, tak komentuje całą sprawę: „Do zaistnienia przestępstwa wymagane jest, by został naruszony interes publiczny. Biorąc pod uwagę aktualne przepisy prawa i orzecznictwo, takiej sytuacji nie mieliśmy”. Przy współpracy ze służbami specjalnymi wielu państw CBA wymieniało informacje dotyczące różnych spraw. Prokuratura uznała, że nie były to jednak informacje tajne, mogące zagrozić bezpieczeństwu państwa.