Cypryjski scenariusz możliwy w Polsce

Przedstawiciele organizacji Demokracja Bezpośrednia (DB) poruszyli w liście otwartym do premiera Donalda Tuska kwestię ostatnich wydarzeń na Cyprze i ewentualnych rozwiązań w przypadku podobnych kłopotów w Polsce - poinformował "Dziennik Gazeta Prawna".

Członkowie DB pytają premiera: "Czy istnieje w Polsce lub jest opracowywana procedura służąca do przeprowadzenia tego typu operacji odcięcia właścicieli od ich oszczędności w wypadku zaistnienia analogicznej lub zbliżonej sytuacji?". W liście czytamy także: "Z doniesień medialnych wynika, że w ciągu zaledwie kilku godzin od decyzji cypryjskiego rządu, ale także Komisji Europejskiej oraz Europejskiego Banku Centralnego, przeprowadzono błyskawiczną operację zablokowania dostępu obywatelom Cypru do ich własnych oszczędności w prywatnych bankach. Stanowiło to oczywiście niewybaczalną ingerencję w prawo własności prywatnej".

"Dziennik Gazeta Prawna" zwrócił się w tej sprawie do ekspertów. Ekonomista prof. Witold Orłowski oznajmił, że państwo nie może skonfiskować oszczędności bez zgody parlamentu i fundamentalnej zmiany konstytucji chroniącej własność prywatną. Dodał, że nigdy nie będziemy mieli stuprocentowej pewności, że naszym pieniądzom nic nie grozi.

Z kolei główny ekonomista Invest-Banku Wiktor Wojciechowski uspokaja, że "nic nie wskazuje, byśmy musieli w Polsce przeprowadzać podobne do cypryjskich operacje". Zdaniem Ireneusza Jabłońskiego z Centrum im. Adama Smitha nie można wykluczyć sytuacji, w której rządzący będą chcieli "odwołać się do tych niewłaściwych praktyk z Cypru".