2013.03.21// D. Pęgiel
Zdaniem dziennika "Rzeczpospolita" jeśli pracodawca narzuca pracownikowi odbieranie czasu wolnego za pracę w nadgodzinach, to nie może mu zmniejszyć wynagrodzenia. Inaczej wygląda sytuacja, gdy to zatrudniony występuje z wnioskiem w tej sprawie.
Gazeta zaznacza, że sposób naliczania wynagrodzenia za miesiąc, w którym zatrudniony wykorzystał czas wolny zależy od dwóch czynników – kiedy to wolne odebrał i czy wystąpił o nie z własnej inicjatywy, czy wyszło to od pracodawcy.
Jeśli pracodawca narzuca pracownikowi...
...odbieranie czasu wolnego za pracę w nadgodzinach...
...to nie może mu zmniejszyć wynagrodzenia
Z zapytaniem w tej sprawie zwrócił się do "Rzeczpospolita" czytelnik. -
Osoba pracująca po 8 godzin dziennie od poniedziałku do piątku, wykonywała w marcu pracę ponad normę dobową. Razem było 5 takich godzin. Pracownik ten przyszedł również do pracy w jedną sobotę (na 4 godziny) ze względu na incydentalną sytuację dotyczącą jednego z klientów. Mamy dwumiesięczny okres rozliczeniowy (styczeń – luty, marzec – kwiecień itd.).Chcemy oddać zatrudnionemu czas wolny za tę pracę zaraz po świętach, czyli już w kwietniu. Pracownik zarabia łącznie 3750 zł, tj. otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze 3500 zł i dodatek motywacyjny 250 zł. Do tego ma zmienną premię miesięczną regulaminową. Jak obliczyć wymiar tego czasu wolnego i wynagrodzenie za kwiecień? – pyta czytelnik.
Zdaniem gazety wynagrodzenia za kwiecień nie można w tym przypadku obniżyć, mimo że pracownik odbierze wtedy – z inicjatywy pracodawcy – czas wolny za ponadwymiarową pracę w marcu. Dziennik dodaje, że wymiar wolnego musi być o połowę wyższy niż liczba przepracowanych godzin nadliczbowych.