Stabilizację obserwujemy w zasadzie we wszystkich ważniejszych gospodarkach. Najgorsze mamy za sobą? Czy może obserwujemy jedynie krótkofalowy wpływ pakietów stabilizacyjnych?
Przemysł Japonii najgorsze czasy ma już za sobą. Najnowsze dane z japońskiej gospodarki pozytywnie zaskoczyły inwestorów. Wskaźnik PMI w maju wzrósł do poziomu 46,6 z 41,4, a tak duże skoki tego wskaźnika nie są rzeczą normalną. Produkcja przemysłowa w kraju kwitnącej wiśni wzrosła o 5,2 procent w skali miesiąca i choć jest nadal o 31,2 procenta niższa niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku, miesięczny wzrost był niemal dwa razy wyższy niż oczekiwano.
Istotny jest fakt, że dane ze wszystkich ważniejszych gospodarek napawają optymizmem. Oczywiście po załamaniu w ostatnich kwartale 2008 roku i pierwszym kwartale 2009 roku inwestorzy mogą zadawać sobie pytanie na ile trwała jest notowana od 2 miesięcy poprawa i czy spowolnienie nie wróci kiedy ustanie wpływ pakietów stymulacyjnych.
Pozostałe dane z Japonii nie były już tak dobre. Stopa bezrobocia (w kwietniu) wzrosła do poziomu 5 procent (najwyżej od listopada 2003 roku), zaś wydatki gospodarstw domowych obniżyły się o 1,3 procenta rok do roku (silniej niż oczekiwano). Te dane mają jednak charakter nieco opóźniony i inwestorzy będą koncentrować się przede wszystkim na wskaźnikach wyprzedzających, które mogą sygnalizować ożywienie.
Dzisiaj poznamy również dane o PKB w Polsce. Oczekiwany jest wzrost na poziomie 1 procenta w skali roku. Znamy już natomiast dane o sprzedaży detalicznej w Niemczech. Nasz ważny partner handlowy zwiększył sprzedaż w skali miesiąca o 0,5 procenta. To dobra wiadomość, ponieważ rynek oczekiwał, że nie ulegnie zmianie.
Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.