2011.01.10// D. Pęgiel
Licencja na produkcję gadżetów z logo Mistrzostw Europy, które odbędą się w 2012 roku, kosztuje miliony złotych. Mimo tej ceny
Dziennik Gazeta Prawna twierdzi, że zakup prawa sprzedaży gwarantuje spory zysk.
Sumaryczna wartość umów licencyjnych, dających prawo do sprzedaży konkretnych produktów z logo mistrzostw, w 2008 roku wyniosła 200 mln euro. Była to kwota dwukrotnie większa niż przed turniejem w 2004 roku. Nie oszacowano, ile może wynieść obecnie. Wiadomo natomiast, że blisko 30 polskich firm planuje zawarcie umowy z Unią Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA), która dysponuje prawami do nazw i logo.

Euro 2012
Przy zakupie licencji nabywca musi liczyć się z jednorazową zapłatą w wysokości od kilkudziesięciu tysięcy do kilku milionów złotych, a później również z prowizją od sprzedaży produktów - od kilku do kilkunastu procent ceny.
Przed mistrzostwami w Austrii i Szwajcarii podpisano 50 umów, które zawarli nie tylko przedsiębiorcy z krajów-organizatorów, ale także z zagranicy. Przy okazji polsko-urkaińskiej imprezy przewiduje się, że zagraniczne zainteresowanie może być jeszcze większe, gdyż Mistrzostwa Europy i gadżety z nimi związane, zyskują na popularności.
Dla wielu przyszłych licencjobiorców ważny jest nie tylko zysk płynący z Euro 2012, ale także możliwość poprawy rozpoznawalności marki, co gwarantuje udział w tak dużym przedsięwzięciu. Pierwsze licencjonowane produkty mistrzostw pojawią się na rynku w czerwcu.