W niedzielę w Polsce odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. W piątek o północy rozpoczyna się cisza wyborcza. Potrwa do 22. w niedzielę. Obowiązywać będzie również Internet.
Cisza wyborcza oznacza zakaz agitacji politycznej na rzecz jakiejkolwiek partii lub kandydata. Mamy zatem ostatni moment na podsumowanie kampanii wyborczej. A działo się…!
Prezentacje partii, ich programów i wpadek, opracowaliśmy według kolejności list wyborczych.
1. Unia Polityki Realnej
UPR ma bodajże najmniej realny program. Chce uwolnić Polskę… od UE. Uwaga spot jest jakby z poprzedniej epoki. Widać niski budżet partii.
Krótko - kandydaci UPR walczą o mandaty do Parlamentu Europejskiego (organu UE) bo nie popierają Unii Europejskiej. A lider tej partii, Janusz Korwin Mikke, to szowinista roku 2007. Nie odtwarzaj w obecności kobiet:
2. Polskie Stronnictwo Ludowe
PSL jak zwykle skupia się na rolnikach. Obiecuje wyższe dopłaty.
3. Samoobrona RP
Tak, tak, oni jeszcze istnieją w polityce. W swoim spocie reklamowym przepraszają za seks-aferę. Naprawdę chcą jechać do Brukseli. Pamiętacie sprawę z gwałtem na prostytutce?
4. Polska Partia Pracy
W emitowanym na łamach TVP spocie twierdzą: nie interesują nas mandaty Parlamentu Europejskiego, weźcie je sobie. Domagają się pracy...
A prywatyzację szpitali rozumieją tak:
Zdecydujcie sami.
5 Libertas
Libertas to Declan Ganley - oszołom numer jeden na scenie politycznej Europy. W skład jego drużyny wchodzą Lech Wałęsa (ale tylko podczas wystąpień zagranicznych, solidnie opłacony) oraz prezes TVP Piotr Farfał (pewnie stąd tak wiele Libertasu w telewizji). Klimat partii jest zbliżony do Ligi Polskich Rodzin.
Internauci sami dołożyli cegiełkę do kampanii Libertasu:
6 Sojusz Lewicy Demokratycznej
Najważniejszym kandydatem SLD jest Wojciech Olejniczak. A jak można było wywnioskować z jego wywiadów przedwyborczych - on chyba sam nie wie po co kandyduje. Jego kampanię ograniczyć można do zdjęć z nagim torsem na okładce magazynu Wprost.
To jest portal dla facetów, więc zdjęć półnagich gości tu nie zamieszczamy.
25 procent kandydatów to kobiety. Zapytana na antenie TVP Info Joanna Senyszyn z SLD powiedziała, że to dowód na dyskryminację kobiet i właśnie z dyskryminacją chciałaby walczyć w PE. Udział kobiet na liście wyborczej SLD w jej okręgu jest jeszcze niższy, czyli walka o równouprawnienie we własnej partii jej nie wychodzi.
7 CentroLewica Porozumienie dla Przyszłości
Czyli ani centrum ani lewica, ale Dariusz Rosati (ojciec Weroniki), Marek Borowski i inni, którzy w tej kampanii nie dostali się do SLD.
8 Prawica Rzeczypospolitej
Prawica RP reklamowana jest przede wszystkim osobą Marka Jurka. Jurka reklamuje Wojciech Cejrowski. Cejrowski znany jest ze swoich podróży, książek i umiejętności tworzenia one-man-show.
Przesłanie partii i jej bohaterów jest katolickie, konserwatywne i ograniczone. Ale Cejrowski umie to sprzedać. Zobacz sam:
Moim "Ryśkiem" byłby Marek Jurek:
Bratu się pomaga:
9 Platforma Obywatelska
Partia rządząca niewiele obiecuje. Jedynie podkreśla fakt, że należy trzymać się z najsilniejszymi. Obojętnie jacy są.
Już wiadomo, że PO ma szanse spełnić obietnice wyborcze, bo są aż tak skromne. Zgrabnie podsumował PO Szymon Majewski:
10. Prawo i Sprawiedliwość
Oprócz wspominanych już spotów:
zakazanych kolesi i prymitywnej
drużyny Palikota, PiS w swojej kampanii skupia się na atakowaniu partii rządzącej. W prezentowanym poniżej spocie narrator wierszem deklamuje historyjkę o gumie balonowej Donald.
Hasło wyborcze wielkich lotów: Więcej dla Polski. I o wiele niższych lotów kampania medialna. A jej twarzą jest Pani Ania:
Podsumowanie
Zarejestrowanych jest 1311 kandydatów, a do zdobycia jedynie 50 mandatów w PE (spośród 785). Co oznacza, że na jedno miejsce przypada 26 kandydatów.
Średnia wieku kandydatów wynosi 45 lat. Najmłodszy z nich ma 21 najstarszy 81 lat - podała Państwowa Komisja Wyborcza.
Głosowanie odbędzie się w niedzielę, 7 czerwca, w godzinach od 8:00 do 22:00, czyli w innych niż zwykle. W dniu głosowania zakazane będzie ogłaszanie wyników sondaży.
Wybór jest trudny, na listach wyborczych mamy sporo oszołomów i wyjadaczy. Lecz nie tylko ich. Ale jedynie głosując można zdecydować o reprezentacji Polski w Parlamencie Europejskim.