2011.02.06// D. Pęgiel
Władze włoskiej Genui zakazały wywieszania prania w oknach i na odsłoniętych balkonach głównych ulic miasta. Przeciwnicy tej decyzji twierdzą, że bielizna na sznurkach jest nieodłącznym elementem tamtejszego krajobrazu.
W 2001 roku po raz pierwszy zakaz ten wprowadził w stolicy Ligurii premier Silvio Berlusconiego w związku ze szczytem G8. Wówczas mało kto przejął się słowami szefa rządu i w historycznym centrum pranie jak zawsze powiewało na balkonach.

Pranie w Genui
Obecnie do pomysłu Berlusconiego wracają miejskie władze, który ujęły go w formie rozporządzenie obowiązującego przez cały czas. Dla genueńczyków natomiast nie jasne jest sformułowanie, iż zakaz dotyczy tylko głównych ulic i chcieliby się dowiedzieć, o jakie ulice chodzi rządzącym. Werdykt w tej kwestii ma przedstawić w najbliższym czasie komendant straży miejskiej.
Tymczasem narasta sprzeciw wobec tej decyzji i to nie tylko wśród mieszkańców Genui, ale także innych włoskich miast. Przeciwnicy twierdzą, że to świecka tradycja, którą utrwalono w malarstwie, balladach i filmach.