Hakerzy znajdą pracę w służbach specjalnych

Jedna z brytyjskich służb specjalnych - Centrum Komunikacji Rządowej (Government Communications Headquarters, GCHQ) w niecodzienny sposób przeprowadzała nabór pracowników. Przez ponad miesiąc na stronie internetowej GCHQ zamieszczało zestaw liczb, z których chcący uzyskać zatrudnienie mieli wydobyć kod. Jego wprowadzenie otwierało podstronę z ofertami pracy od 20 tysięcy funtów. Sporo dyskusji na forach internetowych wywołały natomiast inne sposoby uzyskiwania potrzebnego kodu. Np. Andriej Masałowicz zdobył go w ciągu 5 minut, dzięki wiedzy o strukturze stron. Ekspert w analizie konkurencyjności, na którego powołuje się portal Głos Rosji, przyznał, że nie zdziwiły go testy zastosowane przez GCHQ, gdyż w Wielkiej Brytanii podobnie jak w Stanach Zjednoczonych często  w ten sposób  werbuje się hakerów.
Przeczytaj także: 10 najbardziej kosztownych ataków hakerskich » Masałowicz przyznaje jednak, iż wielu potencjalnych kandydatów podchodzi do tego typu ofert z nieufnością, nie chcąc się ujawniać. Według niego w dobie rosnącej siły Internetu, rośnie także wartość hakerów, a sposoby ich werbunku przez służby specjalne staja się coraz bardziej wyrafinowane. Ekspert podkreśla, że sieć jest doskonałym narzędziem dla wywiadu, który potrzebuje obecnie hakerów nie tylko do jednorazowych zleceń, ale także do stałej pracy w cyberprzestrzeni. Zdaniem Masałowicza doskonałymi przykładami potęgi Internetu są wydarzenia w Kirgizji i krajach arabskich, gdzie za pomocą nowoczesnych metod komunikacji przewodzono zamieszkami, wywołano chaos i obalono rządy. "W Egipcie 30 tysięcy ludzi z "Facebookiem" wystarczyło, aby wyprowadzić na plac 2 miliony" -oznajmił specjalista.
Przeczytaj także: Symantec donosi o szpiegostwie przemysłowym na wielką skalę » Według innego eksperta "Głosu Rosji" Jewgienija Juszczuka służby specjalne starają się przejmować osoby, które swój potencjał kierują na destrukcyjne cele lub chęć wzbogacenia się. W takich przypadkach wywiad jest gotów przymknąć oczy na pewne wyskoki tylko po to, by interesujący go człowiek pracował przeciwko wspólnemu przeciwnikowi.

Hakerzy są niezbędni przy tworzeniu cyberbroni, która dzieli się na ofensywna (np. wyłączania systemów), defensywną (obrona przed atakami) i wywiadowczą (tajny nadzór i zbieranie danych). Ostatnia z wymienionych rozwija się najszybciej.