2013.01.27// D. Pęgiel
Guy Ryder, dyrektor generalny Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), przytoczył na Forum w Davos "przerażające" dane dotyczące bezrobocia w Hiszpanii. Osiągnęło ono 26,2%. Podkreślił również, że Hiszpanie muszą szukać pracy w Ameryce Łacińskiej, w swoich dawnych koloniach - podała Polska Agencja Prasowa.
Hiszpanie szukają...
...zatrudnienia...
...w byłych koloniach
-
Dziś Hiszpanie szukają pracy w Europie i w Ameryce Łacińskiej, a Portugalczycy - w Angoli - oznajmił Ryder podczas Światowego Forum Ekonomicznego. Według niego liczby odnoszące się do bezrobocia w wielu krajach Unii Europejskiej są przerażające, a przy tym nie widać żadnej poprawy. Dodał, że najgorsza sytuacja jest w Hiszpanii.
Ryder zaznaczył, że mamy do czynienia z globalnym kryzysem zatrudnienia. W 2012 roku odnotowano stratę 4 milionów miejsc pracy, a w 2013 roku ma przybyć kolejnych 5 milionów bezrobotnych. Wcześniej o skutkach ogromnego bezrobocia wśród młodzieży w Unii Europejskiej mówił komisarz UE do spraw zatrudnienia, spraw społecznych i integracji Laszlo Andor: "jeśli nie zmienimy kierunku jazdy, stracimy całe jedno pokolenie".
W listopadzie poprzedniego roku Komisja Europejska zaapelowała do hiszpańskiego rządu, by dał sobie spokój z budową autostrad i domów, gdyż "skończył się oparty na tym tradycyjny model rozwoju w tym kraju" - podała PAP. Z najnowszych danych wynika, że bezrobocie wśród Hiszpanów w wieku 16-25 lat osiągnęło poziom ponad 55%.