2011.12.03// D. Pęgiel
Premier Donald Tusk postanowił zlikwidować stanowisko Pełnomocnika ds. Opracowania Programu Zapobiegania Nieprawidłowościom w Instytucjach Publicznych, tak zwanej korupcji. Urząd ten piastowała Julia Pitera. Czteroletnie poczynania posłanki Platformy Obywatelskiej, jej dwóch kierowców i sekretarek kosztowały podatników dwa miliony złotych - donosi "Super Express".
Julia Pitera
Dziennik nie szczędzi krytyki działalności Pitery. Jego zdaniem minister do walki z korupcją była najbardziej aktywna w studiach telewizyjnych. Po podliczeniu przez "Super Express" wydatków okazało się, że na wynagrodzenie dla niej, jej pracowników i utrzymanie biura poszło dwa miliony złotych z pieniędzy podatników.
Gazeta zaznacza, że przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi Julia Pitera oznajmiła wyborcom, że każdy swój dzień poświęcała przeciętnie trzem sprawom. Tymczasem w ciągu minionej kadencji Sejmu odnotowano tylko jedną wypowiedź posłanki Platformy Obywatelskiej, a także jej trzy interpretacje i pięć zapytań.