2011.02.16// D. Pęgiel
Polski wymiar sprawiedliwości coraz częściej spotyka się z przypadkami wirtualnej kradzieży. Mimo że z pozoru sprawy te mogą wydawać się błahe, w rzeczywistości są dość poważne.
Poszkodowani internauci wyceniają bowiem swoich wirtualnych bohaterów nawet na kilka tysięcy złotych.Zdobywanie coraz lepszego sprzętu dla owych postaci wiąże się nie tylko z poświęceniem wielu godzin na ślęczenie przed komputerem, ale często także z realnymi pieniędzmi, za które można nabyć wirtualne przedmioty.

Za kradzież...

...wirtualnych przedmiotów...

...grozie więzienie
Chociaż za tego typu czyny można trafić do więzienia, polskie prawo nie traktuje przywłaszczenia wirtualnej postaci lub jej wyposażenia jako kradzieży. Zgodnie z jednym z pierwszych wyroków w tego typu sprawie takie działanie to usuwanie lub modyfikowanie danych informatycznych bez odpowiedniego upoważnienia (art. 287 kodeksu karnego).

Metin 2
Wspomniana sprawa z 19 sierpnia ubiegłego dotyczyła zaginięcia wirtualnej postaci z gry online "Metin 2". Sąd w Sławnie (woj. zachodniopomorskie) orzekł wówczas karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, 200 złotych grzywny i nadzór kuratora. Zgodnie z przepisami kodeksu karnego za przestępstwo tego rodzaju grozi kara więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.