2011.05.15// D. Pęgiel
Piosenkarz bez doświadczenia politycznego został zaprzysiężony na prezydenta Haiti. Tym samym Michel Martelly podjął się trudnego zadania odbudowy kraju zniszczonego przez ubiegłoroczne trzęsienie ziemi. 50-letni artysta, który w branży muzycznej nosi przydomek "Słodki Micky", złożyły przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym.
Michel Martelly
Ceremonia zaprzysiężenia Martelly’a odbyła się w tymczasowej siedzibie parlamentarzystów zbudowanej dzięki pomocy Organizacji Narodów Zjednoczonych na miejscu starego parlamentu, który został zniszczony w poprzednim roku przez trzęsienie ziemi. Podczas zaprzysiężenia miała miejsce przerwa w dostawie prądu, co jak podkreśla agencja Reutera, pokazuje jak olbrzymie wyzwanie czeka nowego prezydenta.
Nowy przywódca Haiti został wybrany dzięki poparciu biednych i niepiśmiennych wyborców. Michel Martelly obiecał, iż zmieni kraj w centrum przyciągające inwestorów turystów, co zapewnić ma zatrudnienie i lepsze życie 10 mln mieszkańców. W drugiej turze wyborów pokonał byłą pierwszą damę Morlande Manigart.
Na uroczystości zaprzysiężenia obecni byli prezydenci innych karaibskich państw, w tym sąsiedniej Dominikany. Na czele amerykańskiej delegacji stał były prezydent Stanów Zjednoczonych Bill Clinton, specjalny wysłannik ONZ na Haiti. Francję, której Haiti była kolonią, reprezentował minister spraw zagranicznych Alain Juppe.