Biznes, Finanse, Prawo   »   Opinie   »   Niemcy przeciwne euroobligacjom

Opinie

rss

Niemcy przeciwne euroobligacjom

2011.11.25//  Przemysław Kwiecień
W środę po nieudanej aukcji niemieckich 10-latek w europejskiej prasie pojawiły się spekulacje, iż niemiecki rząd może być bliższy idei euroobligacji pod warunkiem pewnych zmian w unijnym traktacie. Te nadzieje szybko zostały jednak rozwiane jasną deklaracją Angeli Merkel, iż Niemcy są zdecydowanie przeciwne takiemu rozwiązaniu.
Takiej postawie trudno się dziwić – zgoda na euro obligacje już teraz oznaczałaby prawdopodobnie odsunięcie trudnych reform i potencjalne nowe problemy również dla Niemiec w przyszłości. Tymczasem rynki finansowe kierują się w ostatnim czasie iluzją, iż zgoda na ideę euro obligacji zakończyłaby kryzys (proszę zwrócić uwagę, iż podobnie nierealne oczekiwania dotyczyły leworowania EFSF). Niemcy takiej zgody nie wyrażą, zaś inne kraje reformy wdrażają nadal pod przymusem i dość krótkowzrocznie (z reguły celem jest spełnienie krótkoterminowego kryterium deficytu, nie zaś poprawa struktury finansów publicznych), zatem trudno oczekiwać abyśmy wkrótce mogli uznać kryzys za zakończony.

Sytuacja Europy z dnia na dzień staje się gorsza i widać to na najlepiej na rynku obligacji. O ile premie od hiszpańskiego czy francuskiego długu nieco spadły (lecz nie w wyniku spadku rentowności, a w wyniku wzrostu rentowności niemieckich obligacji), o tyle włoskie czy belgijskie premie znów wzrosły, co oznacza, że rentowności obligacji tych krajów wzrosły jeszcze bardziej niż niemieckie. W przypadku Belgii jest to wzrost o 90 bp w trzy dni (!), co oznacza, że i ten kraj niebezpiecznie szybko zbliża się do progu 6%.
Przeczytaj także: Niemcy przeciwne euroobligacjom » Przechodząc do notowań pary EURUSD, po obronie dolnego ograniczenia formacji klina zniżkującego możemy mieć kolejną krótkoterminową konsolidację (jakkolwiek klin jest coraz węższy i „prosi się” o rozstrzygnięcie, jest jeszcze miejsce na 2-3 dni konsolidacji). Tym niemniej średnioterminowy kierunek to nadal spadek w rejon wsparcia 1,3145. Taka perspektywa oznacza również możliwy wzrost notowań pary EURPLN w pobliże poziomu 4,60.

Natomiast nie ziściły się czarne scenariusze rysowane dla niemieckich obligacji – po przecenienie w środę, wczoraj notowania 10-latek (BUND10Y na platformie XTB) wyrysowały formację młota, odrabiając nawet część straty wobec amerykańskich obligacji. Przy założeniu rosnącej presji na EBC i słabego sentymentu na rynku ponowny wzrost cen niemieckich papierów w okolice szczytów wydaje nam się bardziej prawdopodobny, niż ich wyprzedaż.
 
W tym tygodniu to inwestorzy w USA mają swój długi weekend. Po wczorajszym święcie dziękczynienia, dziś sesja na Wall Street jest skrócona – zakończy się już o 19.00 naszego czasu.

Natomiast w Polsce o 10.00 poznamy dane o sprzedaży detalicznej (nasza prognoza +11,5% R/R) oraz stopę bezrobocia (11,8%) za październik.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Tragiczna eksplozja w Bejrucie okiem 23 kamer

Źródło: X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.


Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Niemcy przeciwne euroobligacjom

Facebook

Ankiety    Banki    Bezrobocie    Biznes    Euro    Finanse    Firma    Internet    PO    PiS    Podatki    Polityka    Polska    Praca    Prawo    Rząd    SLD    UE    USA    Wybory   

Newsletter

Newsletter

W dziale Sport

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Kultura

W dziale High-Tech

W dziale Gry

W dziale Lifestyle

W dziale Extreme



Do góry  //  Biznes, Finanse, Prawo   »   Opinie   »   Niemcy przeciwne euroobligacjom