Jesienią ma ruszyć cykl aukcji mieszkań. Ceny wywoławcze nieruchomości będą nawet o 40 procent niższe od dotychczasowych.Aukcje planuje zorganizować firma doradcza Colliers International. Zaprosiła ona do współpracy jeden z największych amerykańskich domów aukcyjnych - Rick Levin & Associates. -
Takie aukcje od wielu lat są popularne w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Australii - zapewnia Tatiana Kałużniacka z Colliersa. W Polsce pierwsza odbędzie się w Warszawie, a później także w innych największych miastach.
-
Aukcja odbywać się będzie na żywo, w domu aukcyjnym i w obecności notariusza - odpowiada Paweł Hardej, dyrektor działu aukcyjnego w Colliers International Poland. I zapewnia, że ceny wywoławcze zawsze będą niższe od dotychczasowych cen ofertowych, nawet o 40 procent.
Lista wystawianych mieszkań i domów będzie ogłaszana wcześniej, by potencjalni nabywcy mogli je obejrzeć w czasie dni otwartych. Ci, którzy upatrzą sobie mieszkanie, będą mogli wziąć udział w aukcji po zarejestrowaniu się i wpłaceniu notariuszowi opłaty, która w przypadku mieszkań wyniesie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Osoba, która przegra licytację odzyska te pieniądze.
Organizatorzy otrzymają prowizję w wysokości 2,5 procenta wartości nieruchomości. A mieszkania wystawiać będą nie tylko deweloperzy, ale i komornicy.
Ile w tym dobrej okazji, a ile dobrego PR-u firmy Colliers, zobaczymy za kilka miesięcy.