Biznes, Finanse, Prawo   »   Polityka   »   Palikot o Balcerowiczu: Lepper miał rację

Polityka

rss

Palikot o Balcerowiczu: Lepper miał rację

2011.01.09//  D. Pęgiel
Na swoim blogu Janusz Palikot przeanalizował ostatnie działania gabinetu Donalda Tuska i dziwi się wciąż rosnącemu poparciu dla rządu. Jego zdaniem, w takim przypadku Leszek Balcerowicz kompromituje się, twierdząc, że nie jesteśmy baranami.

W Polsce jest możliwe:
1. W październiku twierdzić - nie zajmujemy się polityką, budujemy autostrady
2. W grudniu powiedzieć - nie budujemy autostrad, nie mamy pieniędzy
3. W styczniu mieć wzrost poparcia dla partii, której się jest szefem
– podsumowuje poczynania koalicji rządzącej Janusz Palikot.
Janusz Palikot
Janusz Palikot Janusz Palikot
Janusz Palikot

Kontrowersyjny polityk przyznaje, że Andrzej Lepper miał racje i Leszek Balcerowicz musi odejść. Powodem ma być jego opinia, że nie jesteśmy baranami, która kompromituje go w obliczu wciąż wysokiego poparcia PO.

W ten sposób lider Ruchu Poparcia odniósł się do wypowiedzi Leszka Balcerowicza, który w Gazecie Wyborczej stwierdził, że Polaków nie można traktować jak baranów. Ekonomista komentował wówczas zmiany w systemie emerytalnym.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Tragiczna eksplozja w Bejrucie okiem 23 kamer

Źródło: dziennik.pl


Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Palikot o Balcerowiczu: Lepper miał rację
 / 
Komentarze do: Palikot o Balcerowiczu: Lepper miał...
europartia.pl pisze:

W latach 1978-1980 kierował zespołem doradców-ekonomistów przy premierze PRL, który opracował raport o stanie państwa prognozujący szybki upadek polityki ekonomicznej Edwarda Gierka oraz stwierdził konieczność urynkowienia i zmian strukturalnych w przemyśle. Plan zmian określany następnie jako "Plan Balcerowicza", przygotowywał pod wpływem doktryny Jeffreya Sachsa (profesora Uniwersytetu Harvarda). Dziś mamy już 2011 r. Profesorek Balcerowicz ostał się i krytykuje ostatnie poczynania rządu PO w sprawie podziału składki ZUS/OFE. Ale w zamian nie składa żadnej sensowenj propozycji. Jako profesorek z barwną przeszłością ideową i pomimo zmiany zaptrywań "naukowiec" ten nadal tkwi w przekonaniu, że kapitał gromadzony na czas emerytur tzw. najemni czyli "ludzie pracy" mogą uzbierać sobie sami wyłącznie ze środków nazywanych zapłatą, pensją, czy wynagrodzeniem za świadczona pracę. Gośc jakby tkwił nadal w siermiężnym socjaliźmie, bo ukrywa fundamentalne ekonomiczne prawo kapitalizmu, które głosi, że każdy kapitał tworzy się z zysku ! A skoro tak to i fundusze OFE powinny być zasilane pieniędzmi z tej właśnie kategorii przychodów ! (a nie z długu ! jak proponują banki centralne pod rządami liberałów). I gdyby pan profesorek rzeczywiście odrobinę wyszedł poza ściągawki Jeffreya Sachsa - zapewne wpadłby na pomysł, iż najlepszą formą tworzenia kapitału (również tego emerytalnego) byłaby partycypacja pracowników w wypracowywanym zysku w tych dzisiejszych prywatnych (cześto zagranicznych) firmach nowocześnie nawet zwanych Korporacjami. W Polsce już taki jeden mechanizm funkcjonuje. Jedną ustawą dawno wprowadzono obligatoryjne wpłaty z zysku firm na konto PFRON (chyba 2% albo 0,2% - nie pamiętam). Tą metodą od lat miliardy złotych płyną rocznie do Państwowego Funduszu Rozwoju Osób Niepełnosprawnych. Tam się przydają. Chodzi o to by jakiś procent z zysku (ale nie mniej niż np.100 zł miesięczne na 1 pracownika) ustawowo odprowadzano na indywidualne, prywatne konto pracownika w wybranym funduszu OFE z zysku przedsiębiorstwa. ZUS zachowując pełne składki byłby państwowym gwarantem otrzymania emerytury podstawowej - może nawet tej niskiej jak przewiduje okołobalcerowiczowska grupa liberałów - natomiast OFE miałoby dopływ świeżego kapitału do kręcenia biznesów i kasę za obsługę naszych kont. W 2010 zarobili ponad 250 milionów zł - dla siebie, ale z naszych składek urywanych z pensji. Kasa z zysku, to juz nie wirtualne pieniądze, to realne pieniądze i prawdziwy, możliwy do dziedziczenia kapitał! Co by nie mówić jednak do Balcerowicza nie mogę mieć pretensji. Wyklamkował się dawno z pozycji lewicowych na ultraliberalne i dzięki temu, że "społeczną gospodarkę rynkową" zamienił w istocie w "rynkowy system uwłaszczenia tzw. styropianowej elity" - osiągnął swoje, indywidualny sukces. Pretensje w tej sprawie trzeba mieć. Do kogo? Do tzw. polskiej lewicy (w domyśle SLD). Wydaje mi się, że ugrupowanie to nie ma żadnego juz kośćca, żadnych konkeretnych propozycji, żadnych "za i przeciw" temu co sie w Polsce dzieje. Dość powiedzieć, że przez 20 lat nie reaguje ono na całkowite zawłaszanie tzw. "czystego zysku" przez tzw. kapitalistycznych pracowdawców, zysku w którym wielki (czasem podstawowy) udział mają zatrudniani pracownicy. Podpowiadam to lewicy, by próbowała jakoś zmieniać ten zatęchły XX wieczny kapitalizm wprowadzony w Polsce na ten postępowy XXI w. - bo przeciez podzielenie się z pracownikami zyskiem (w niewielkim choćby procencie) - tworząc jakiś odpis na indywidualne rachunki pracowników w OFE, po pierwsze\: - pozwoliłoby rozwiązać ważny problem systemu emerytalnego zwykłych ludzi, problem tak gorący i głupio dyskutowany przez różne naukowe autorytety i media. po drugie\: - pozwoliłoby ludziom uwierzyć, że lewica nie chce PRLu tylko sprawnego kapitalizmu z ludzką twarzą.

Facebook

Ankiety    Banki    Bezrobocie    Biznes    Euro    Finanse    Firma    Internet    PO    PiS    Podatki    Polityka    Polska    Praca    Prawo    Rząd    SLD    UE    USA    Wybory   

Newsletter

Newsletter

W dziale Kultura

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale Lifestyle

W dziale High-Tech

W dziale Extreme

W dziale Sport

W dziale Gry



Do góry  //  Biznes, Finanse, Prawo   »   Polityka   »   Palikot o Balcerowiczu: Lepper miał rację