2013.01.17// D. Pęgiel
Wiceminister pracy Jacek Męcina oznajmił, że bezrobocie może przekroczyć 14%. Jednocześnie dodał, że gdy tylko ruszą prace sezonowe, to liczba osób bez zatrudnienia zacznie spadać – podała Informacyjna Agencja Radiowa.
Przeczytaj także: Rynek pracy - jest źle, będzie gorzej »Według polityka styczeń, luty i być może marzec mogą być miesiącami, w których wzrost bezrobocia jest niemal pewny. -T
en wzrost jednak ma charakter sezonowy, a nie koniunkturalny - zaznaczył Męcina. Warto wspomnieć, że w trzecim i czwartym kwartale poprzedniego roku obserwowano pogorszenie wskaźników gospodarczych, co przyłożyło się na rynek pracy.
Zdaniem wiceministra pracy...
...bezrobocie...
...może przekroczyć 14%
Od marca lub kwietnia wystartują prace sezonowe w ogrodnictwie, rolnictwie, turystyce, gastronomii i budownictwie. Zdaniem wiceministra branże te powinny wpłynąć na wzrost zatrudnienia. Polityk przypomniał także, że pod koniec 2012 roku ruszyły programy pilotażowe, których celem jest aktywizacja bezrobotnych. Obejmują one Podkarpacie, Mazowsze i Dolny Śląsk.
Przeczytaj także: 30-procentowe bezrobocie wśród absolwentów? »W ramach tego projektu osoby rejestrujące się w urzędach pracy zostaną przekazane pod koniec lutego agencjom zatrudnienia, które otrzymają wynagrodzenie przede wszystkim za znalezienie bezrobotnemu pracy. Męcina zaznaczył, że należy pamiętać o tym, iż "rok 2013 będzie rokiem ciężkim". W ostatnim miesiącu poprzedniego roku bezrobocie osiągnęło poziom 13,3% - podała Informacyjna Agencja Radiowa.