2010.04.15// J. Górszczyk
Po katastrofie w Smoleńsku niektóre firmy nie nadążają z produkcją flag narodowych. Śmierć najważniejszych osób w państwie chce uczcić kilkadziesiąt tysięcy osób w całym kraju, wywieszając flagę z kirem na znak żałoby.
Według sprzedawców ilość sprzedanych flag w ciągu kilku dni znacznie przekroczyła liczbę, jaką sprzedano po śmierci Jana Pawła II. W niektórych firmach brakuje materiału na flagi. Zatrudniani są tymczasowi pracownicy, by wspomóc produkcję.

Sprzedaż flag narodowych...

...w całym kraju...

...wzrasta
Sytuacja wygląda podobnie w całym kraju. Flag w oknach mieszkańców przybywa. Często pojedyńczy odbiorca zamawia po kilkadziesiąt sztuk, a nawet i więcej. Pojazdy komunikacji miejskiej w całym kraju jeżdżą z małymi flagami. Przez cały czas zapotrzebowanie na flagi narodowe rośnie.