2011.12.27// D. Pęgiel
"Dziennik Polski" poinformował, że Maciejowi P. - byłemu pracownikowi tarnowskiego Alior Banku - postawiono 27 zarzutów w sprawie defraudacji wielkich kwot z lokat. W wyniku tych przestępstw bankowiec przywłaszczył sobie około 2,4 mln zł. Tak wysoką kwotę zdołał uzbierać dzięki temu, że obsługiwał osoby powierzające bankowi znaczne kwoty.
Pracownik Alior Banku ukradł 2,4 mln zł
Przestępczy proceder Macieja P. trwał blisko dwa lata. W jednym przypadku sfałszował podpis i wybrał z konta 700 tys. złotych. W innych zadowalał się mniejszymi kwotami, podrabiając podpisy na poleceniach przelewów lub decyzjach likwidujących lokaty. Zdobyte w ten sposób środki tracił trudniąc się hazardem.
Były pracownik tarnowskiego Alior Banku znajduje się w areszcie tymczasowym. Grozi mu kara do 10 lat więzienia. Przestępca przyznaje się do postawionych zarzutów, ale odmawia składania wyjaśnień - czytamy na portalu Onet.pl, który powołuje się na PAP.