2009.10.28// J. Doe
Wszystko wskazuje na to, że dni programu „Rodzina na swoim” są już policzone. Rząd chce całkowicie zrezygnować z dofinansowania udzielanego mniej zasobnym rodzinom do kredytów na zakup pierwszego lokum.
Powód jest prosty – są to oczywiście kłopoty budżetowe państwa. Przypomnijmy, że w dotychczasowym kształcie rządowy program zakładał dopłatę w wysokości połowy odsetek od kredytu mieszkaniowego udzielonego w złotych przez 8 kolejnych lat.
Oblicza się, że tylko w 2009 r. w sumie przeznaczono na realizację programu ok. 100 milionów złotych. Problem w tym, że „Rodzina na swoim” jest z natury swej programem długoterminowym. W praktyce więc obecny poziom finansowania, przeznaczony na kredyty udzielone w roku bieżącym oraz w latach poprzednich, musi być utrzymany aż do roku 2017. A każdy następny rok trwania programu będzie jeszcze automatycznie zwiększał w budżecie kwotę zobowiązań z tego tytułu.
Przeczytaj także: Niższy podatek od najmu »W sytuacji i tak już bardzo napiętego budżetu, jest to raczej trudne do zaakceptowania przez rząd. Ministerstwo Infrastruktury opracowuje więc nowy projekt ustawy, zakładający inne formy nabywania własnego lokum.
W planach jest m.in. wprowadzenie możliwości udzielania przez państwo poręczeń Towarzystwom Budownictwa Społecznego, spółdzielniom mieszkaniowym, jak też firmom deweloperskim dla kredytów na budowę mieszkań pod wynajem. Przewiduje się, że lokator mógłby wykupić taki lokal w przeciągu 10 lat po wpłacie co najmniej 30 procent jego ceny. Cena mieszkań nie mogłaby przekroczyć z góry narzuconego poziomu.
Przeczytaj także: Mieszkanie lepsze niż lokata? »Dla zmartwionych na pocieszenie dodajmy, że po dokładnym przeliczeniu zysków i strat - kredyt z dopłatą niejednokrotnie potrafi być droższy niż oferta komercyjna. Może więc propozycja rządowa pozwoli skończyć z fikcją pomagania rodzinie… Nie sposób nie zauważyć, że „Rodzina na swoim” przyczynia się także do łatwiejszego pozyskiwania nowych kredytobiorców przez banki, dzięki czemu generują one dodatkowo większe wpływy.