2011.11.04// D. Pęgiel
Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność" ruszył z akcją zachęcającą do skrócenia handlu w Wigilię. Związkowcy domagają się zamknięcia sklepów w tym dniu o godzinie 14.00. Podkreślają oni, iż przedłużanie godzin handlu do 17.00 czy nawet do 18.00 nie przekłada się na większe zyski.
-
Małe sklepy osiedlowe już to zrozumiały i kończą handel wcześniej. Inaczej wygląda to w przypadku hipermarketów, niektóre z nich przeciągają pracę do późnego popołudnia. Tymczasem z naszych obserwacji wynika, że w Wigilię po godzinie 14.00 handel zamiera - stwierdził Alfred Bujara, przewodniczący Sekcji Krajowej Handlu NSZZ "Solidarność", którego słowa przytacza portal Fronda.pl.
Ankieta: Czy w Wigilię sklepy powinny zostać zamknięte o 14.00?
Bujara oznajmił, iż po tej godzinie tylko nieliczni klienci robią jeszcze zakupy. Tymczasem na przedłużeniu pracy cierpią pracownicy, którzy zamknięciu muszą jeszcze rozliczyć się z pieniędzy, posprzątać i dopiero wieczorem wychodzą z pracy. -
Bywa więc,że do domu docierają o godz. 19.00,a nawet 20.00 - powiedział związkowiec.
"Solidarność"...
... domaga się skrócenia...
...handlu w Wigilię
Solidarność zamierza najpierw skierować swe działania w kierunku pracodawców. Stąd apel o rozsądne przygotowanie świątecznych grafików i uwzględnienie postulatu zakończenia handlu o 14.00. Przypomnijmy, że w poprzednim roku związkowcy prowadzili podobną kampanię, w ramach której wysłali listy do blisko 20 sieci handlowych. Akcja zakończyła się powodzeniem - większość sklepów zakończyło w Wigilię handel o godzinie 14.00 lub 15.00.