2012.05.10// P. Rączka
Firma Sony zapowiedziała, iż będzie zmuszona wprowadzić plan restrukturyzacji, a powodem tego jest rekordowa roczna strata w wysokości 5,7 mld dol. To już kolejny rok z rzędu, kiedy japoński koncern traci pieniądze. Rok wcześniej suma ta wynosiła w przeliczeniu na jeny 259,6 mld (obecnie 456,7 mld). Fatalne wyniki finansowe spowodowane są spadkiem sprzedaży aż o 10 procent.
"Sprzedaż spadła głównie z powodów niekorzystnych kursów wymiany walut, wpływu wielkiego trzęsienia ziemi w Japonii oraz powodzi w Tajlandii, a także pogarszających się warunków rynkowych w krajach rozwijających się" - napisała firma w oświadczeniu. Eksperci są innego zdania uważając, iż główmy powodem spadku jest niedostosowanie produktów do potrzeb rynku. Od ośmiu lat firma traci klientów w kluczowym segmencie, czyli rynku telewizorów.
Były prezes - Howard Stringer, próbował zażegnać kryzys stawiając na nogi amerykański oddział Sony. M.in zwolnił 9 tys. pracowników (jedna trzecia załogi!), obniżył koszty o 700 mln dol., a także przejął legendarną wytwórnię filmową MGM. W jego planach była cała seria nowych produktów, a także miał połączyć pod jedną marką wszystkie aktywa Sony: filmy, muzykę, telewizory, przenośne odtwarzacze. Jego plan zakładał w ubiegłym roku zysk w wysokości 2 mld dol.
Od kwietnia firmą zarządza Kazuo Hirai, który zastąpił Stringera. Nowy prezes zapowiedział, że od przyszłego roku Sony będzie przynosiło już zyski. Jego pomysłem jest restrukturyzacja - pracę ma stracić 10 tysięcy osób. Priorytetem dla Sony mają być teraz trzy filary: cyfrowy obraz, gry i urządzenia przenośne.