2011.03.07// D. Pęgiel
Zdaniem jednego z unijnych komisarzy należy jak najszybciej złagodzić warunki, na których Grecja i Irlandia otrzymały pożyczki. Jeśli odpowiednie kroki nie zostaną podjęte, to krajom tym znowu spojrzy w oczy widmo bankructwa. Na takie zmiany nie chcą się jednak zgodzić Niemcy.
-
Warunki kredytów udzielonych przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy na uratowanie Grecji i Irlandii przed bankructwem muszą być złagodzone, bo inaczej obu krajom znów będzie groziła niewypłacalność - ostrzegł w rozmowie z dziennikarzami niemieckiego
Handelsblatt komisarz ds. finansowych UE Olli Rehn.

Grecji i Irlandii...

...nadal grozi...

...bankructwo
Według Rehna koniczne są: zmiana oprocentowania kredytu oraz wydłużenie okresu jego zapadalności. Greckie państwo od początku ubiegłego roku otrzymało 110 mld euro pożyczki na 5% w skali roku. Natomiast Irlandia musiała już kilka miesięcy później liczyć się z oprocentowanie na poziomie 5,8% za 85 mld euro pomocy. Główni zainteresowani muszą zacząć spłacać otrzymane środki w ciągu 3,5 roku. Rehn twierdzi, że okres ten powinien być dwa razy dłuższy. Komisarz nie sprecyzował, o ile powinno zostać obniżone oprocentowanie.
Zaapelował on także do Bundestagu o wycofanie się z zaostrzenia warunków działania Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF). Parlamentarzyści zamierzają w połowie marca uchwalić prawo, które zakaże EFSF wykupywania obligacji krajów, które zostały objęte programem pomocowym.