2015.03.06// S. Sikorska
To była okazja do wielkiego świętowania!
Na początku marca Warren Buffett obchodził 50-tą rocznicę objęcia najwyższego stanowiska w holdingu Berkshire Hathaway. Przez ten czas prezes Buffett stał się prawdziwą ikoną i autorytetem dla inwestorów z całego świata. Samą jednostkę wyniósł na wyżyny – jej wartość szacowana jest na ponad 363 miliardy dolarów. Jedna akcja Berkshire Hathaway kosztuje ponad 220 tysięcy dolarów, a przez pół wieku holding tylko dwukrotnie odnotował spadek wartości akcji – w roku 2001 i 2008. Najbardziej imponujące są jednak porównania obecnej sytuacji holdingu do stanu, w jakim zastał go Buffett przed pięćdziesięcioma laty. Na przestrzeni pół wieku cena jednej akcji holdingu wzrosła o 1 826 163%, czyli o niemal 2 miliony procent!
Urodzony 30 sierpnia 1930r. w Omaha Buffett to prawdziwy król inwestowania. Jego niezwykła intuicja sprawia, że od dekad potrafi dokładnie analizować sytuację spółek, dokonywać właściwych prognoz i wykładać fundusze na te jednostki, które pozwalają zyskiwać zwroty z ogromną nawiązką.
Nic dziwnego, że jest on stawiany za wzór o naśladowania dla każdego początkującego inwestora. Zresztą, Warren Buffett bardzo chętnie dzieli się swoją wiedzą na temat inwestowania. Od kilku lat można nawet zjeść z nim lunch, podczas którego można liczyć na wskazówki pomocne każdemu biznesmenowi. Jedyny szkopuł tkwi w cenie za takie spotkanie. Możliwość spożycia posiłku z Buffettem trzeba wcześniej wylicytować na specjalnej, charytatywnej aukcji, a przyjemność może kosztować kilka milionów dolarów. W 2014r. Andy Chua zapłacił za lunch z guru 2,2 miliona dolarów. Jednak nie trzeba umawiać się na lunch, by korzystać ze złotych myśli króla inwestowania. Przekazuje je w wywiadach, a część z nich można poznać, dzięki licznym książkom uczącym, jak zyskiwać idąc w ślady Buffetta. Ponadto każdego roku Buffett pisze listy do akcjonariuszy holdingu. Listy te powstają od wielu lat i są upubliczniane. Wszystkie pisane są przystępnym językiem, a ich stylistyka pozwala zrozumieć sztukę inwestowania nawet laikom. W licznych publikacjach Buffett odważnie krytykuje innych inwestorów, bankierów i analityków.
Przez wszystkie lata Warren Buffett pozostał wierny swoim zasadom. Choć początkowo wielu innych inwestorów uważało je za śmieszne, to jednak życie pokazało, że były słusznym wyborem. Buffett decyduje się na długoterminowe inwestycje i wykłada fundusze tylko na te branże, na których się zna. Kieruje się własnymi odczuciami, nie biorąc pod uwagę nawet analizy technicznej ani aktualnych trendów. Liczy się dla niego jednak sytuacja finansowa spółki i fakt, by zarabiała ona bez względu na koniunkturę. Ponadto unika inwestowania na kredyt. Potrafi też tworzyć długoterminowe plany. Z okazji 50-lecia zarządzania Berkshire Hathaway ogłosił plany dla holdingu na kolejne pół wieku. Wiadomo m.in., że syn Warrena Buffetta – Howard Buffett ma zostać przewodniczącym holdingu, lecz nie zostanie dyrektorem wykonawczym. Jak powiedział sam guru inwestowania, ma nim być osoba skromna i potrafiąca poświęcić się zarówno firmie, jak i jej nieodłącznym elementom, czyli akcjonariuszom. Buffett uspokoił również, że wraz z wiceprezesem holdingu Charliem Mungerem zadbali, by Berkshire Hathaway spokojnie funkcjonowało nawet po tym, jak sami przejdą na emeryturę. Póki co, chyba nikt nie wyobraża sobie świata inwestycji bez Warrena Buffetta, dlatego nie pozostaje nic innego, jak życzyć mu stu lat w Berkshire Hathaway!