2013.02.08// D. Pęgiel
Pewna niemiecka nastolatka poszukując pracy w lokalnym pośredniaku otrzymała propozycję zatrudnienia w domu publicznym. "Augsburger Allgemeine Zeitung" podał, że dziewczyna w liście z urzędu pracy przeczytała, iż może on zaproponować jej pracę kelnerki w augsburskim domu publicznym Colosseum - poinformował portal ekonomia24.pl.
Niemiecka nastolatka...
...ostrzymała z pośredniaka propozycję...
...pracy w domu publicznym
-
Szukałam normalnej pracy jako pomoc domowa, a nie stanowiska za barem w domu publicznym. Byłam absolutnie zszokowana, gdy dostałam list z urzędu informujący mnie o możliwości zatrudnienia. Moja matka po przeczytaniu pisma zaczęła wręcz krzyczeć - oznajmiła zbulwersowana 19-latka, której słowa przytacza portal ekonomia24.pl.
Przeczytaj także: Bonn: prostytutki płacą podatki w seksautomatach »Szef augsburskiego urzędu pracy przyznał, że podległa mu instytucja popełniła błąd proponując młodej kobiecie taką posadę. Według niego zanim list z ofertą pracy został wysłany, urzędnicy powinni byli zadzwonić do bezrobotnej i zapytać, czy takie stanowisko ją interesuje. Komentatorzy podkreślają, iż prostytucja u naszych zachodnich sąsiadów jest legalna.