2012.05.15// P. Rączka
Producent napoju gazowanego Coca-Cola testuje nowe substancje słodzące, a wszystko po to, aby odciąć się od zarzutów, iż firma przyczynia się on do powodowania otyłości - co jest jednym z głównych powodów spadku sprzedaży. Nowy napój "Coke" trafi zaledwie do kilku sklepów na terenie USA.
- To ograniczone badanie, które ma pokazać, czy napój jest w ogóle atrakcyjny dla klientów - wyjaśnia rzecznik prasowy koncernu, Scott Williamson.
"New York Timesem" twierdzi, że jeszcze nigdy dotąd Coca-Cola nie eksperymentowała aż tak z substancjami słodzącymi. Na najpopularniejsy napój firmy spadła w ostatnich latach duża nagonka, iż jest on odpowiedzialny za otyłość amerykańskiego społeczeństwa. Firma stara się odciąć od tych pomówień, dlatego niemal w każdym spocie reklamowym, zwracana jest teraz uwaga na bardzo niską zawartość kalorii w produkcie.
Największy konkurent Coca-Coli - czyli PepsiCo, także pracuje nad zmniejszeniem ilość kalorii w swoich napojach. W tym celu już w marcu firma wypuściła na rynek swój nowy produkt Pepsi Next, który zawiera 60 kalorii. Rzecznik PepsiCo zapewnił, że jak na razie koncern jest zadowolony z wyników sprzedaży. Sama "Coke" testuje również dwa nowe napoje - Sprite Select i Fanta Select - informuje Beverage Digest.
Nowy skład słodziku to mieszanka cukru, słodzika opartego na roślinie stewia oraz niskokalorycznego cukru erytritol. Coca-Cola teraz z niecierpliwością musi wyczekiwać opinii klientów na temat nowej "słodkości" produktu. Jeżeli trafi ona w ich gusta, to już niebawem możemy spodziewać znacznie zdrowszego najpopularniejszego napoju świata - a także pozostałych produkowanych przez tę firmę.