Jak chronić domowe kosztowności?

Wydawać by się mogło, że przechowywanie oszczędności na kontach bankowych jest w dzisiejszych czasach absolutną normą. W związku z tym, zakłada się, że także kosztowności wolimy trzymać w bankowych skrytkach. A jednak, coraz więcej osób skłania się ku pozostawieniu najcenniejszych przedmiotów oraz większych sum pieniędzy „na oku”. O ile rzeczywiście pozwala nam to stale kontrolować posiadaną własność, to jednak naraża nas na utratę bogactwa. Szczególnie zagrożeni kradzieżą są ci, którzy często wyjeżdżają, pozostawiając cenne rzeczy i pieniądze w pustym mieszkaniu. Co zatem zrobić, jeśli nie chcesz przechowywać takich przedmiotów poza domem, ale obawiasz się, że w mieszkaniu ktoś może je znaleźć? Przede wszystkim warto kilkukrotnie zastanowić się nad tym, czy cenne przedmioty nie powinny znajdować się w skrytce bankowej. Faktem jest, że ich przechowywanie w tak dobrze strzeżonym miejscu może być nieco kosztowne, bo wiąże się z wydatkiem przekraczającym nawet 500zł rocznie, jednak instytucja daje nam gwarancję bezpieczeństwa, a przy ewentualnej kradzieży, najczęściej można liczyć na odszkodowanie. Jeśli jednak jesteśmy przekonani, że precjoza mają znajdować się w domu, warto zainwestować w dobry sejf. Metalową kasetkę można nabyć za mniej niż 100zł, a porządny sejf może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Trzeba jednak pamiętać, że posiadanie sejfu może generować kolejne wydatki. O ile kasetkę wystarczy zamknąć na klucz i schować, to już część sejfów wymaga przytwierdzenia do podłoża. W niektórych przypadkach może to być problematyczne. Co do kasetki – żeby była lepiej zabezpieczona, warto też wybrać taką, która wymaga nie tylko otwarcia kluczem, ale też wprowadzenia stosownego kodu. Eksperci doradzają, by decydując się na sejf, mimo wszystko nabyć również kasetkę. Ewentualni złodzieje skupią się zapewne na sejfie, dlatego bezpieczniejszym rozwiązaniem wydaje się przechowywanie cennych rzeczy w niepozornej kasetce. Kasetkę można schować w miejsca, które wydają się najbezpieczniejsze, czyli takie, które raczej nie kojarzą się z chowaniem cennych przedmiotów. Zdecydowanie nie ma sensu chowanie kosztowności w łóżku – ani pod poduszką, ani pod materacem nie będą bezpieczne. Rozpinanie pościeli i wkładanie do niej czegokolwiek też raczej w niczym nie pomoże. Rabusie doskonale znają te sposoby „zabezpieczania” precjozów. Nie sprawdzi się też chowanie niczego w ramie z tyłu obrazu ani znany z filmów pomysł z wyciętą częścią wnętrza książki. Eksperci podkreślają też, że złodzieje zawsze sprawdzają szuflady i wszelkie szkatułki, więc nic, co jest w nich schowane, nie będzie bezpieczne. Jednocześnie mówi się o tak naprawdę jednym jedynym, wręcz doskonałym sposobie chowania cennych rzeczy i pieniędzy. Wystarczy zapakować je w folię i pudełko, a następnie zakopać w tylko nam znanym miejscu podwórka. Wymaga nieco zachodu, ale ponoć naprawdę się sprawdza!