2009.11.22// J. Górszczyk
Były prezydent Lech Wałęsa pozwał Lecha Kaczyńskiego i wszystko wskazuje na to, że we wtorek rozpocznie się proces. Do dziś stanowisko Kancelarii Prezydenta RP w sprawie znieważenia Wałęsy przez obecnego prezydenta nie było znane.
Wałęsa oburzony wypowiedzią Kaczyńskiego
Czy Wałęsa był agentem?
Czy Kaczyński ma rację?
Lech Wałęsa zadecydował oddać sprawę do sądu. Domaga się od obecnego prezydenta odwołania tego, co powiedział na jego temat. Kaczyński stwierdził wcześniej, że Wałęsa to agent SB o kryptonimie „Bolek”. Za taką zniewagę, były prezydent żąda dodatkowo 100 tysięcy złotych zadośćuczynienia.
Rok temu, w wywiadzie dla Polsatu, Kaczyński znieważył Wałęsę, informując media, że był on agentem. Wtedy miała ukazać się książka Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka „SB a Lech Wałęsa". To właśnie autorzy spekulowali, że były prezydent mógł być tajnym agentem „Bolkiem”.
Pewność siebie to oznaka dobrego prezydenta
Początek afery sięga 2008 roku
Czy Kaczyński podejrzewa także innych polityków o działania w SB?
Najdziwniejsze jest to, że Kaczyński przyznał, że nie czytając książki, jest przekonany na 100%, że Wałęsa to były agent SB. Zainteresowanych odsyłał do dokumentów IPN-u, gdzie rzekomo napisano, że kryptonim „Bolek” miał podsłuch w stoczni, czyli w swoim miejscu pracy. To wskazywało właśnie na Wałęsę.
Trzeba uważać na słowa