2011.04.24// D. Pęgiel
Breznik - mała, uboga mieścina na zachodzie Bułgarii - żyje w ostatnim czasie wizją ton złota. Pokłady drogocennego kruszcu najprawdopodobniej kryją się w okolicznych skałach, co ma potwierdzać koncesja na jego wydobycie, którą otrzymała pewna sofijska firma.
Starsi mieszkańcy Breznika wspominają, że ich dziadkowie w końcu XIX wieku znajdowali w pobliskiej rzece złote ziarenka, a Serbowie z zachodu przybywali tam nielegalnie, by płukać piaski. Podobno nigdy nie wracali z pustymi rękoma.
Złoto
Naukowcy, badajacy skały w regionie Breznika przy granicy z Serbią, oddalonego kilkanaście kilometrów na zachód od stołecznej Sofii, twierdzą, że wizja "bułgarskiego Klondike" jest bardzo możliwa. Nie mówią oni jednak o "górach złota", gdyż badania wykazały, że koncentracja szlachetnego metalu w skałach nie jest zbyt okazała.
Zdaniem Ireny Pejczewej z Bułgarskiej Akademii Nauk złoża w Brezniku oceniane są na blisko 14 ton. Wartość takiej ilości kruszcu - według światowych cen z tego tygodnia - wynosi prawie 700 milionów USD. Jednak wydobycie złota nie rozpocznie się w najbliższych 2-3 latach, bowiem będzie to możliwe tylko w kopalniach podziemnych, a nie sposobem odkrywkowym. Ta druga metoda jest szczególnie szkodliwa dla środowiska.
Eksperci twierdzą, że Bułgaria, w której od starożytnych czasów wydobywa się cenne metale, "leży na złocie". Według ich szacunków w 33 większych złożach bułgarskich jest około 446 ton złota. Do tej pory dokładniej zbadano tylko 40% tych zasobów. Przy wydobyciu tego kruszcu pracuje blisko 30 tysięcy osób i zapewnia ono 5% PKB Bułgarii.