Biznes, Finanse, Prawo   »   Opinie   »   Odbicie na Wall Street, wciąż dużo zagrożeń

Opinie

rss

Odbicie na Wall Street, wciąż dużo zagrożeń

2010.07.20//  Marcin R. Kiepas
Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła korektę silnej przeceny z piątku. Indeks S&P500 wzrósł o 0,6%, a Nasdaq Composite o 0,9%. Na horyzoncie dalej jest jednak sporo zagrożeń, które stawiają pod znakiem zapytania szybki powrót do trwalszych wzrostów. Dwa najważniejsze to źle przyjmowane ostatnio raporty kwartalne amerykańskich spółek oraz kontynuacja serii słabych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych.
Spadki w handlu posesyjnym

O ile wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się wzrostem indeksów, to już w handlu posesyjnym dominowały spadki. Indeks AHI spadł o 0,6%. Wszystko za sprawą źle przyjętych wyników kwartalnych IBM i Texas Instruments.

W II kwartale 2010 roku zysk IBM wzrósł do 3,4 mld dol. (2,61 dol. zysku na akcję) z 3,1 mld dol. (2,32 dol.) rok wcześniej. Był to wynik powyżej rynkowych oczekiwań, mówiących o 2,58 dol. zysku na jedną akcję. Przychody w II kwartale wzrosły o 2% do 23,7 mld dol. i były o 470 mln dol. niższe od prognoz. W opinii spółki negatywny wpływ na przychody miała sytuacja na rynku walutowym. To tłumaczenie nie zadowoliło jednak inwestorów. W handlu posesyjnym akcje IBM potaniały o 4,3%.

Mocny spadek w handlu posesyjnym zaliczyły także akcje Texas Instrument. To również była reakcja na niższe od zakładanych przychody. W II kwartale wyniosły one 3,5 mld dol., wobec prognozowanych 3,52 mld dol. W tym okresie spółka zarobiła 769 mln dol., czyli 62 centy na jedną akcję. To wynik zgodny z oczekiwaniami.

Azja idzie własną ścieżką

Azjatyckie giełdy w większości zbagatelizowały wyprzedaż akcji IBM i Texas Instruments w handlu posesyjnym. Wzrostom przewodziła giełda w Szanghaju. Impulsem do kupna akcji były oczekiwania, że słabsze od prognoz dane o wzroście gospodarczym w Chinach w II kwartale (zostały one opublikowane w poprzednim tygodniu), w zestawieniu z europejskim kryzysem fiskalnym i ostatnimi gorszymi danymi ze Stanów Zjednoczonych, mogą wywołać obawy o wyniki chińskiej gospodarki w drugim półroczu, co będzie prowadzić do rezygnacji z dalszego zaostrzania polityki monetarnej. Szczególnie, że w czerwcu inflacja CPI nieoczekiwanie spadła do 2,9% z 3,1% R/R, podczas gdy prognozowano jej wzrost do 3,3% R/R.

Wzrosty nie stały się natomiast udziałem tokijskiej giełdy. Wracający po długim weekendzie japońscy inwestorzy sprzedawali akcje. Wciąż jednym z głównych powodów do przeceny jest mocny jen, szkodzący tamtejszym eksporterom.

Azja ważniejsza niż IBM

Przewaga rosnących azjatyckich giełd ograniczy wpływ wyników IBM i Texas Instruments na zachowanie europejskich rynków akcji. Nie jest wykluczone, że rozpoczną one sesje od wzrostów.

Rozstrzygające dla ich losów będą publikowane dziś przed sesją na Wall Street wyniki spółek. Wśród nich przede wszystkim wyniki Bank of New York (prognoza: 0,57 dol.), Goldman Sachs (prognoza: 2,33 dol.), Johnson&Johnson (prognoza: 1,22 dol.) oraz PepsiCo (prognoza: 1,09 dol.). Duży wpływ będą też mieć dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. O godzinie 14:30 inwestorzy poznają czerwcowe dane nt. pozwoleń na budowę domów (prognoza: 570 tys.) oraz rozpoczętych budów (prognoza: 580 tys.). Po tym jak publikowany wczoraj indeks NAHB nieoczekiwanie spadł do 14 pkt., wyznaczając 15 miesięczne minimum, rynek może się obawiać gorszych danych.

Nie tylko nastroje

Nastroje na rynkach akcji mogą się okazać kluczowe dla notowań EUR/USD. Dobre będą preferować euro. Słabe dolara. Nie będzie to jedyny czynnik. Po tym jak wczoraj agencja Moody's Investors Service obniżyła rating Irlandii, uwaga rynku walutowego powinna też koncentrować się na aukcji irlandzkiego długu. Wartość oferty to 1,0-1,5 mld EUR. Nie będzie problemu z jej uplasowaniem. Gdyby zastosować analogię do zeszłotygodniowej obniżki ratingu dla Portugalii i późniejszej aukcji tamtejszego długu, to można nawet postawić tezę, że sprzedaż irlandzkich obligacji wpłynie na poprawę nastrojów.

Wtorkowe kalendarium

We wtorkowym kalendarium, obok danych z rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych, jest także zaplanowana publikacja czerwcowych danych o bilansie handlu zagranicznego Szwajcarii, czerwcowe dane o podaży pieniądza na Wyspach oraz posiedzenie Banku Kanady. Większych emocji może dostarczyć tylko to ostatnie wydarzenie. Rynek oczekuje podwyżki stóp o 25 punktów bazowych do 0,75%. Gdyby tak się stało, to będzie to druga podwyżka w tym roku. Pierwsza, również o 25 punktów, miała miejsce na czerwcowym posiedzeniu.
Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Tragiczna eksplozja w Bejrucie okiem 23 kamer

Źródło: X-Trade Brokers DM S.A.


Wpisz kod


Aby komentować pod stałym nickiem - lub zarejestruj.
Komentarze do:
Odbicie na Wall Street, wciąż dużo zagrożeń

Facebook

Alkohol    Ankiety    Banki    Bezrobocie    Biznes    Bronisław Komorowski    Chiny    Donald Tusk    Emerytury    Eur    Euro    Finanse    Firma    GPW    Giełda    Giełda Papierów Wartościowych    Gospodarka    Grecja    Handel    Internet    Inwestycje    Jarosław Kaczyński    Kredyty    Kryzys    Niemcy    Nieruchomości    Notowania    Odszkodowanie    PO    PSL    Papierosy    PiS    Pieniądze    Platforma Obywatelska    Podatki    Policja    Polityka    Polska    Praca    Prawo    Prezydent    Przestępstwo    Reklama    Rosja    Rząd    SLD    Sejm    Sądy    UE    USA    USD    Urzędnicy    Ustawa    Waluty    Wielka Brytania    Wybory    Wybory parlamentarne    Wybory prezydenckie    Włochy    Zakaz   

Newsletter

Newsletter

W dziale Motoryzacja

  • Rumunia, to piękny kraj, o niepowtarzalnej atmosferze, do którego nie dotarła jeszczemasowa...

W dziale High-Tech

W dziale Gry

W dziale Lifestyle

W dziale Sport

W dziale Extreme

W dziale Kultura



Do góry  //  Biznes, Finanse, Prawo   »   Opinie   »   Odbicie na Wall Street, wciąż dużo zagrożeń