2010.04.26// I. Rupa
Wstając rano myślisz sobie: „Znowu do pracy” albo „Dlaczego nie pracuje w domu!”. Masz dosyć chodzenia do biura i użerania się z szefostwem? Marzy ci się praca w swoim własnym mieszkaniu? To możliwe do zrealizowania, ale wymaga bardzo dużej samodyscypliny!
Coraz więcej ludzi pracuje z dala od biura, a za miejsce pracy wybierają oni własny dom. Są to najczęściej przedstawiciele wolnych zawodów: architekci, dziennikarze, szkoleniowcy.
Praca w domu...
...wymaga dużej...
...samodyscypliny
Rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej nie jest w tych czasach żadną, większą filozofią. Trudności na rynku pracy sprawiają, że coraz więcej osób decyduje się na założenie firm, a co za tym idzie - pracę w domu. Badania firmy doradczej DGA pokazują, że w domu pracuje co setny Polak, a co piąty o tym marzy. Zwłaszcza kobiety, które mają nadzieję, że wykonując pracę w domu na wszystko znajdą czas.
Dobry harmonogram obowiązków...
...pomoże nam...
...zrealizować założone cele
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Szkołę Biznesu Uniwersytetu Connecticut, domowi pracownicy dostrzegają wiele wad pracy w domu. Najczęstszym zastrzeżeniem jest stosunek do pracy w miejscu zamieszkania, pozostałych członków rodziny. Wiedząc, że nie jesteś w biurze co chwilę telefonują, zasypując cię najróżniejszymi prośbami. Poza tym, taki system wymaga bardzo dobrej organizacji i żelaznej konsekwencji wobec samego siebie.
Musimy być asertywni...
...w stosunku do...
..dzwoniącego rano budzika
- Trudno nam rano wstać i wziąć się do roboty
Budzik dzwoni – wyłączamy go mówiąc „Jeszcze 5 minut” i takim oto sposobem wstajemy za godzinę lub dwie. Robimy śniadanie. Łóżko kusi dalej – „Jeszcze godzinka snu i będzie więcej siły do pracy”. Z lekkim poczuciem winy wracamy pod kołdrę i nastawiamy budzik.
Zabierając się do pracy...
...ubierzmy się...
...jakbyśmy szli do biura
Zaplanujmy sobie w jakich godzinach najlepiej będzie nam pracować i codziennie trzymajmy się wyznaczonego harmonogramu tak, jakbyśmy byli w biurze.
Wstajemy rano, wypijamy kawę żeby się dobudzić – pomimo, że wstaliśmy o 11 godzinie – i czas zabrać się do pracy. Wkładamy coś wygodnego i ruszamy do komputera. Praca tak nas pochłania, że zapominamy o swoim stroju. Nasz wygląd uświadamiamy sobie w momencie, gdy do drzwi zapuka listonosz.
Zajęcia sportowe poza domem...
...zrelaksują nas i sprawią...
...że odnowią się kontakty z ludźmi
- Ktoś ciągle czegoś od nas chce
Domownicy nie rozumieją, że pracujemy tak samo jak oni, tyle że w domu. Dzieci wiedząc, że jesteśmy w domu, zaglądają do nas z najróżniejszymi prośbami. Teściowa dzwoni poplotkować. Musimy wyraźnie ustalić z rodziną, że kiedy siedzimy przy komputerze to tak jakby nie było nas w domu. Wytłumaczmy, że jeśli dadzą nam spokój to szybciej skończymy.
- Powoli robimy się nudziarzami
Łapiemy się na tym, że bez kontaktu z innymi ludźmi brakuje nam tematów do rozmów z bliskimi? Mamy wrażenie, że dziczejemy? Wyznaczmy sobie moment na przeczytanie gazet czy choćby newsów w internecie. Szukajmy też informacji o odczytach i spotkaniach w naszej okolicy. Zapiszmy się na basen albo na siłownię – musimy pobyć wśród ludzi, by do końca nie zdziczeć w zaciszu własnych czterech ścian.