2011.04.25// D. Pęgiel
Amerykańscy naukowcy wpadli na rewolucyjny pomysł - chcą odblokować potężne złoża ropy naftowej, wykorzystując w tym celu zużyte pręty paliwowe z elektrowni jądrowych. Jeśli pomysł się powiedzie, Stany Zjednoczone uzyskają dostęp do trzy razy większych zasobów tego surowca niż te, które według szacunków ekspertów znajdują się na terenie Arabii Saudyjskiej.
Naukowcy chcą odblokować...
...potężne złoża ropy naftowej...
...wykorzystując zużyte pręty paliwowe
Na terytorium USA znajdują się ogromne złoża ropy naftowej - przede wszystkim w okolicach stanu Utah. Problem polega na tym, iż pozostają one głęboko pod powierzchnią w postaci łupków. Wydobycie takiego surowca wymaga długotrwałego podgrzewania materiału, jego skroplenia i dopiero później jest on wyciągany na powierzchnię. Jest to proces długotrwały i bardzo drogi.
Naukowcy chcą, by wydobyciu surowca pomogły zużyte pręty z elektrowni atomowych, które obecnie zakopywane są w specjalnie oznaczonych miejscach, ale jeszcze przez wiele lat wytwarzają ciepło. Specjaliści planują wykorzystać je do roztapiania łupków z ropą. Przeciwko takiemu rozwiązaniu protestują ekolodzy, którzy utrzymują, że zużyte materiały z siłowni nie bez powodu umieszczane są w bezludnych miejscach. Są to materiały radioaktywne, a potężne złoża ropy znajdują się wokół Salt Lake City.
Tymczasem tańszy sposób uzyskiwania ropy byłby zbawienny dla przemysłu nafotowo-energetycznego w Stanach Zjednoczonych. Dziennie zapotrzebowanie Amerykanów na produkty ropopochodne wynosi 20 mln baryłek. Z ostrożnych kalkulacji wynika, iż złoża, które można odblokować mogą dać około 800 mld baryłek.