2011.07.29// D. Pęgiel
Kolumbia to najprawdopodobniej największa pralnia brudnych pieniędzy na świecie. Rocznie w tym kraju pierze się około ośmiu miliardów dolarów. Stanowi to ekwiwalent 3% PKB tego południowoamerykańskiego państwa. Informacje o tym niechlubnym procederze zaprezentowała przedstawicielka miejscowego wymiaru sprawiedliwości Viviane Morales. Nie sprecyzowała jednak, jaka część tej kwoty pochodzi z handlu kokainą, której największym na świecie producentem jest właśnie Kolumbia.
Kolumbia pierze najwięcej brudnych pieniędzy
Morales zaznaczyła w swoim wystąpieniu, że „pranie” pieniędzy niekorzystnie odbija się na gospodarce, gdyż powoduje wzrost inflacji, spadek krajowej produkcji, bezrobocie i zmiany w kursach lokalnej waluty.
Z informacji resortu finansów wynika, że od stycznia 2006 do grudnia 2010 roku odnotowano tam ponad 42 tys. podejrzanych operacji finansowych. -
Dane dla szarej strefy obliczono na podstawie działań przestępców w skali światowej – oznajmił przedstawiciel zespołu analityków Luis Edmundo Suarez.
Badania wykazały, że aż 4 tys. osób w kolumbijskich sektorze bankowym umożliwia przestępcom pranie pieniędzy. Co ma być jednym z powodów tak wielkiej skali tego zjawiska.