Przez większość dnia, wczorajszy handel na parze EUR/USD był raczej spokojny. Po nieudanej próbie pokonania wtorkowego maksimum (1,3934) na otwarciu w Europie euro straciło na wartości i przez dużą część handlu zmienność była niewielka.
Sytuacja zmieniła się dopiero pod koniec handlu w USA. Wzrostowa próba na Wall Street okazała się motorem dla skutecznego ostatecznie wyjścia powyżej maksimum z wtorku i choć byki na rynku akcji szybko się poddały, notowania EUR/USD pozostały już na nowych poziomach, wykorzystując poprzedni opór jako wsparcie. W rezultacie, dziś rano oscylujemy w okolicach 1,3960. To plus dla strony popytowej i scenariusza, w którym po trój falowej korekcie (3-15 czerwiec) i silnym wsparciu na poziomie 1,3735 wracamy do wzrostów.
W krótkim terminie dla takiego scenariusza oporem jest poziom 1,4010 (61,8 procenta zniesienie fali trzeciej), dalej 1,4108 (podobne zniesienie całej korekty) i wreszcie 1,4176 (szczyt fali drugiej). Poprawa sytuacji popytu na EUR/USD pomaga też funtowi, gdzie wczoraj udało się obronić wtorkowe minimum i w rezultacie w okolicach 1,6215 rysuje się wyraźny opór. Dziś rano para GBP/USD notowana jest na poziomie 1,64, przy czym krótkoterminowe opory to 1,6445 i 1,6507. Całkiem niedaleko znajduje się też tegoroczne maksimum z 3 czerwca na poziomie 1,6662.
Byki wygrały starcie na Wall Street, dolar kontynuuje umocnienie
Amerykanie zignorowali dane o sprzedaży
W piątek złoty konsoliduje się w relacji do dolara i euro
Odreagowanie na rynku walutowym, na rynkach akcji pogłębia się przecena
Rynki akcji utrzymały większość zwyżek, euro znów wyraźnie traci
