2011.11.17// D. Pęgiel
17 listopada wypada Dzień bez Długów. Okazuje się , że coraz mniej Polaków ma prawo do jego obchodzenia. Z badań Biura Informacji Kredytowej wynika, że w samych bankach różnego rodzaju zobowiązania ma lub miało prawie 25 milionów osób. Nadal jednak co czwarty ankietowany zarzeka się, że nic nie przekona go do pożyczenia pieniędzy.
17 listopada...
...wypada...
...Dzień bez Długów
W razie potrzeby z kredytu bez wahania skorzystałoby 11% respondentów, 58% nie wyklucza takiej możliwości, ale traktuje ją jako ostateczność. Aż 24% ankietowanych całkowicie odrzuca zaciąganie długu – wynika z badań TNS Pentor w sprawie postaw Polaków wobec zadłużania się.
Jak donosi Biuro Informacji Kredytowej z różnego rodzaju produktów bankowych korzysta lub korzystało niemal 25 milionów Polaków. Liczba wszelkiego rodzaju produktów kredytowych sięga 92 mln. Warto zaznaczyć, że w bazach BIK nie ma słowa o pożyczkach w instytucjach parabankowych, nie wspominając już o długach wobec rodziny czy znajomych – czytamy na portalu Onet.pl.
Statystyki Narodowego Banku Polskiego pokazują, że wartość kredytów gospodarstw domowych pokonała zgromadzone przez Polaków oszczędności już w połowie 2008 roku i jak na razie nic nie wskazuje na odwrócenie tego trendu. Na koniec września gospodarstwa domowe winne były bankom i SKOK-om 528,5 mld zł. Z kolei oszczędności osiągnęły w tym okresie poziom 457,35 mld zł.
Najwięcej kredytów zaciągnięto na zakup nieruchomości. Na koniec III kwartału bieżącego roku było ich niemal 322 mld zł. Wartość kredytów konsumpcyjnych w tym czasie dochodziła do 141 mld zł.