Spadki na parach EUR/USD i USD/JPY oraz przecena na rynkach akcji to złe wiadomości dla PLN.
Spadek USD/PLN do 3 zł i EUR/PLN do 4 zł jest bardziej realny, niż powrót odpowiednio w okolice 3,90 zł i 4,95 zł.
Reprezentujący szeroki rynek WIG spadł o 1,1 procenta do 31030,61 punktów.
Do szaleństwa zakupów, które ogarnęło już niektóre rynki surowcowe, rynkowi złotego ciągle jest daleko.
Za euro trzeba zapłacić o 2,9 grosza więcej niż dobę wcześniej, czyli 4,4868 zł, a za dolara 3,1422 zł.
Wzrosty na parze EUR/USD pomogły jednak złotemu, który wcześniej tracił na wartości w reakcji na spadki na giełdach w USA.
Minister Rostowski w swoim wystąpieniu powtórzył, że Polska odnotowała wzrost PKB w pierwszym kwartale, co wyróżnia ją na tle krajów regionu.
Wzrostom na złocie mogła sprzyjać realizacja zysków na rynkach akcji.
Analitycy oczekiwali obniżki wskaźnika w kwietniu na poziomie 10,8 procenta porównując rok do roku.
Początek tygodnia na głównych parach walutowych to zasadniczo odrabianie strat z końca minionego tygodnia.