2013.05.07// P. Rączka
Choć okres majówkowy mógł zwiastować wzrost cen na stacjach paliwowych, w związku ze znaczącym wzrostem podróży, to jednak kierowców spotkała bardzo miła niespodzianka. Po tym jak mocno w dół poszła cena LPG, teraz nieco humor może poprawić się kierowcą tankującym ropę, bowiem ta jest najtańsza od października 2011 roku. Obecnie cena oleju napędowego wynosi średnio 5,38.
Narzekać nie mogą również osoby, które jeżdżą na benzynie, gdyż cena za nią również poszła w dół.
- Spodziewamy się dalszych obniżek, co będzie oznaczało przekroczenie granicy 5,40 zł za litr benzyny bezołowiowej (średnia cena w kraju). Już w czasie długiego majowego weekendu na wielu stacjach, w tym także tych należących do dużych koncernów, można było tankować paliwo za 5,20 zł - mówi Jakub Bogucki, analityk rynku z e-petrol.pl.
Spadek cen niebawem się skończy, bowiem ceny hurtowe od dwóch tygodni powoli zaczynają rosnąć. Taka sytuacja nie sprawi jednak tego, że znów będziemy musieli płacić więcej, ale doprowadzi do tego, iż ceny utrzymają się na tym poziomie co teraz.
Jeśli chodzi o olej napędowy to najniższe ceny zanotowano na Śląsku - 5,32 zł, a najwyższe na Podkarpaciu - 5,46 zł. Z kolei najtaniej za litr benzyny bezołowiowej płacili kierowcy w województwie dolnośląskim - 5,33 zł, a najdroższe w Zachodniopomorskiem - 5,48 zł.