2011.03.02// D. Pęgiel
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zamierza dotować studia dzienne na niepublicznych uczelniach. Jeśli pomysł resortu wejdzie w życie, 100 tysięcy studentów prywatnych uczelni może mniej zapłacić za naukę. Tymczasem publiczne szkoły wyższe zapowiadają protesty, gdyż obawiają się, że dostaną mniej środków z budżetu.
Resort nauki chce...
...dotować studia...
...na uczelniach niepublicznych
Aktualnie z pieniędzy podatników dotowane są jedynie publiczne uczelnie. Środki te przeznaczane są m.in. na kształcenie studentów studiów stacjonarnych, utrzymanie uczelni, remonty czy zaplecze dydaktyczne. Jednak w 2005 roku w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym znalazł się zapis, który nakazuje ministrowi nauki wydanie specjalnego rozporządzenia o finansowaniu niepublicznych szkół.
Ankieta: Jakie uczelnie powinny być dotowane z budżetu państwa?
Przeciw dotowaniu niepublicznych uczelni opowiadają się publiczne, które twierdzą, że mogą w ten sposób stracić część pieniędzy. Resort nauki zapewnia, że tak się nie stanie, gdyż przyzna środki prywatnym szkołom, jeśli pozyska na ten cel dodatkowe pieniądze z budżet. W tej sprawie zwrócono się do Ministerstwa Finansów, które na razie nie chce komentować tego pomysłu.
W przypadku najbardziej optymalnym 330 uczelni niepublicznych otrzymałoby ponad 1 mld zł rocznie. Dotacja na jednego studenta na uczelni publicznej wynosi średnio 14 tys. zł.