2011.05.04// D. Pęgiel
Funkcjonariusze i żołnierze zawodowi nie zamierzają przystać na proponowane im wydłużenie o 10 lat minimalnego stażu uprawniającego do emerytury oraz uzależnienie wypłaty świadczenia od ukończenia 55 lat.
Dzisiaj dojdzie do rozmów ostatniej szansy między gabinetem Donalda Tuska a związkowcami służb mundurowych w kwestii reformy systemu emerytalnego. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia, rozmowy mogą zostać zakończone.
Mundurowi nie chcą pracować 10 lat dłużej
Tymczasem związkowcy twierdzą, że już zerwali negocjacje, po tym jak 20 kwietnia okazało się, że minister Michał Boni zakwestionował wcześniejsze ustalenia dotyczące wieku i stażu emerytalnego – informuje "Dziennik Gazeta Prawna". -
Chcemy spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem. Wbrew wcześniejszym deklaracjom premiera, że zmiany nie obejmą obecnie służących funkcjonariuszy, teraz rząd chce zlikwidować możliwość zwiększenia emerytury o rentę – oznajmił Antoni Duda, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.
Jeśli do końca bieżącego miesiąca rząd nie zdoła przygotować założeń do projektu ustawy o reformie systemu emerytalnego funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych, to kwestią tą zajmie się dopiero nowy Sejm wyłoniony w październikowych wyborach.