2011.03.01// D. Pęgiel
W 2010 roku po raz pierwszy w historii odnotowano spadek liczby kart płatniczych, jakimi dysponują polscy obywatele. 31 grudnia ubiegłego roku mieliśmy 32 mln aktywnych kart, a pod koniec 2009 roku było ich 33,2 mln. Mimo tego w ciągu poprzedniego roku wartość wszystkich transakcji dokonanych za sprawą kart wzrosła z 86,2 mld do 93,4 mld zł.
Na przestrzeni roku...
...najwięcej ubyło...
...kart kredytowych
Z najnowszych statystyk NBP wynika, że ze wszystkich kart płatniczych – kredytowych, debetowych oraz obciążeniowych – najwięcej ubyło tych pierwszych. Ich liczba spadła na przestrzeni roku z 10,9 mln kart pod koniec roku 2009 do 8,9 mln w końcówce 2010 roku. W tym samym czasie liczba debetowych wzrosła o prawie 800 tys.
Taka sytuacja nie dziwi analityków, którzy nazywają takie zjawisko korektą. -
W okresie hossy banki wciskały karty kredytowe praktycznie każdemu i od ręki, bez konieczności spełnienia żadnych warunków. Ludzie chętnie je brali, choć niekoniecznie z nich korzystali. W ostatnim roku banki zaczęły zamykać nieaktywne karty – twierdzi Piotr Kuczyński, główny ekonomista firmy Xelion, cytowany przez
Dziennik Gazetę Prawną.
Ze statystyk NBP wynika, iż przybyło transakcji dokonywanych przy użyciu kart kredytowych – aż o 10 mln – do prawie 196 mln. Wyraźnie wzrosła także wartość transakcji przypadających na jedną kartę. Jeszcze w 2009 roku statystyczny właściciel
kredytówki wydawał za jej sprawą prawie 670 zł, by w ubiegłym roku osiągnąć poziom ponad 850 zł.