2011.05.01// D. Pęgiel
Od dziś zaczęły obowiązywać nowe przepisy emerytalne. Zgodnie z rządowymi zmianiami składka przekazywana z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do Otwartych Funduszy Emerytalnych zostanie zmniejszona z 7,3 do 2,3%, a następnie będzie stopniowo rosła, by w 2017 roku osiągnąć poziom 3,5%.
Pieniądze przesunięte z OFE do ZUS zostaną zaksięgowane na indywidualnych kontach i będą dziedziczone tak samo, jak w OFE. Będą też waloryzowane o wskaźnik wzrostu gospodarczego z ostatnich pięciu lat i inflację. Zdaniem premiera Donalda Tuska takie rozwiązania zmniejszają potrzeby pożyczkowe Polski do 2020 roku o około 190 mld zł.
Od dziś zaczęły obowiązywać nowe przepisy emerytalne
Krytycznie na temat reformy emerytalnej wypowiada się m.in. były wiceszef Narodowego Banku Polskiego prof. Krzysztof Rybiński. Zarzuca on gabinetowi działanie na szkodę emerytów poprzez zatrzymanie faktycznej reformy emerytalnej. Ponadto uważa, że po przeprowadzonych zmianach w OFE, przyszłe emerytury będą niższe.
Kolejnym krytykującym poczynania Rady Ministrów jest prof. Leszek Balcerowicz, który także wytknął szefowi Platformy Obwytaleksiej działania na szkodę emerytów i całego systemu emerytalnego.