2012.01.17// D. Pęgiel
Z danych zgromadzonych przez Nielsena i IMS Health - firm zajmujących się badaniem rynku farmaceutycznego - wynika, że polski rynek prezerwatyw po raz pierwszy w historii skurczył się aż o 10 procent. Komentujący to zjawisko seksuolodzy obwiniają o to demografię i kryzys - czytamy na stronie internetowej gazety "Puls Biznesu".
Rynek prezerwatyw skurczył się o 10%
Firma IMS Health poinformowała, że Polacy kupują coraz mniej środków antykoncepcyjnych. Według jej danych w okresie listopad 2010-październik 2011 mieszkańcy Polski kupili o 10 procent mniej prezerwatyw i 3,2 procenta mniej opakowań środków hormonalnych niż w analogicznym czasie rok wcześniej. Producenci podkreślają, że problem dotyczy wszystkich segmentów.
Piotr Nowicki - brand manager marki Unimil - stwierdził, że konsumenci coraz częściej decydują się na droższe prezerwatywy. Tymczasem rozmówca z branży FMCG, który pragnie zachować anonimowość, przyznaje, iż w obszarze premium zwyżki wynoszą kilkanaście procent, jednak o tyle samo maleje sprzedaż produktów ekonomicznych. Z tego powodu w ujęciu wartościowym spadek rynku jest mniejszy: 4,9 procenta dla prezerwatyw i 1,6 procenta dla produktów hormonalny.
Puls Biznesu twierdzi, że najbardziej kontrowersyjną teorię wyjaśniającą spadek sprzedaży ma profesor Zbigniew Lew-Starowicz. Zdaniem znanego seksuologa Polacy coraz częściej decydują się na inne formy seksu i być może z tego powodu traci na tym jego tradycyjna forma, a co za tym idzie także producenci środków antykoncepcyjnych.