2009.12.03// E. Zumbach
Dla podreperowania finansów publicznych państwa, rząd przygotowuje dużą reformę. Przewiduje się w niej, że przyszli emeryci mieliby wspomóc budżet państwa, poprzez późniejsze przechodzenie na emeryturę…
Wizja rajskich plaż oddala się w czasie
Czemu to miejsce jest puste?
Pewnie niedoszły emeryt jeszcze na nie pracuje
Plan rozwoju i konsolidacji finansów publicznych, koordynowany przez wiceministra finansów Ludwika Koteckiego, ma być gotowy jeszcze w grudniu. Przewiduje się w nim, wyrównywanie sukcesywnie co roku o 6 miesięcy, wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Podniesienie wieku emerytalnego o 1 rok, zwiększyć ma wypłacaną emeryturę dla mężczyzn przeciętnie o 400 zł., dla kobiet o 230 zł.
Ponadto rząd planuje znoszenie przywilejów emerytalnych dla policjantów, żołnierzy i górników, z zastrzeżeniem utrzymania praw nabytych. Mundurowi przechodziliby na emeryturę w wieku 55 lat, począwszy od tych, którzy rozpoczną służbę w 2011 roku.
Rozważane są także poważne zmiany w preferencyjnym, jak dotąd systemie emerytalnym rolników. Tu jednak, rząd będzie musiał liczyć się z partnerem koalicyjnym. Wątpliwe więc, czy uda się przeforsować zmiany, polegające na obłożeniu rolników podatkiem dochodowym, czy choćby składką zdrowotną, którą dziś pokrywa za nich budżet państwa.
Reformy wiadomo, wymuszone są przez trudną sytuację finansów publicznych państwa. Groźba przekroczenia przez dług publiczny progu 55 proc. produktu krajowego brutto, jest nadal bardzo realna.