2011.08.02// D. Pęgiel
Za litr benzyny płacimy nawet 5,7 zł. Zdaniem koncernów naftowych winne są: droga ropa, dolar i podatki. Te ostatnie stanowią połowę ceny płaconej przez kierowców. Rząd mógłby na trzy miesiące obniżyć stawkę akcyzy, gdyż na inne ruchy nie pozwala mu unijne prawo - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" na łamach portalu Gazetaprawna.pl.

UE ma...

...najdroższe paliwa...

...na świecie
Zdaniem specjalistów taki stan rzeczy szybko się nie poprawi, a wręcz przeciwnie. -
Przez najbliższe dwa tygodnie taniej na pewno nie będzie. Sytuację pogorszyć może rozpoczynający się sezon huraganów w Stanach Zjednoczonych. Gdyby tamtejsze platformy były zagrożone, spekulanci momentalnie wpłyną na ceny ropy – twierdzi Rafał Zywert, analityk rynków terminowych z firmy Reflex. Za wysokie ceny paliwa w całej Europie odpowiada Bruksela, która narzuca wysokość podatków zawartych w paliwie wszystkim krajom UE. -
Przez to mamy najdroższe paliwa na całym świecie – podkreśla Zywert.
W przypadku naszego kraju dokładnie połowę ceny benzyny stanowią podatki: akcyza, opłata paliwowa i VAT. -
Minister finansów może wydać rozporządzenie, które maksymalnie na trzy miesiące obniża stawki akcyzy - oznajmił Radosław Pietrzak, menedżer z firmy Deloitte.
Benzyna staniałaby wówczas o mniej więcej 30 gr, a olej napędowy - o 13 gr. Byłoby to nieopłacalne z punktu widzenia budżetu państwa, który traciłby 11 mln zł dziennie. Komentatorzy przypominaj jednak, że wyższe ceny paliwa obniżają konkurencyjność gospodarki i powodują wzrost cen.