2013.02.13// D. Pęgiel
Ustępujący prezydent Czech Vaclav Klaus chce na ochotnika rozmontować strefę euro. Jego zdaniem podział unii walutowej może być bardziej opłacalny niż jej sztuczne utrzymywanie. Wcześniej polityk przyznał, że nosi się z zamiarem stworzenia ugrupowania o charakterze eurosceptycznym i wystartowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Vaclav Klaus
Podczas uroczystości związanej z 20-leciem Czeskiego Banku Narodowego Vaclav Klaus stwierdził, że "koszty podziału unii walutowej nie są co prawda zerowe, ale mogą być mniejsze niż koszty utrzymywania porządku walutowego w nieefektywny sposób" - podał portal PCH24.pl.
Serwis podkreślił, że o podziale strefy euro ustępujący prezydent Czech mówił w kontekście podziału Czechosłowacji i wyodrębnienia dwóch systemów walutowych na jej obszarze. Mając na uwadze doświadczenie w tej kwestii polityk jest gotów do pomocy przy podziale eurolandu.
Wcześniej czeskie media informowały, że Klaus ma zamiar stworzyć ugrupowania o charakterze eurosceptycznym i wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Przypomnijmy, iż walka o mandaty eurodeputowanych przewidziana jest na wiosnę 2014 roku.