Złoty zyskuje na wartości

Złoty w poniedziałek zyskuje na wartości w oczekiwaniu na wyniki popołudniowego spotkania w Paryżu kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezydentem Francji Nicolasem Sarkozy. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 13:30. Jak w poprzednim tygodniu zapowiedział prezydent Francji, dziś zostaną przedstawione propozycje mające na celu "zagwarantowanie przyszłości Europy". Propozycje te staną się podstawą do rozmów ws. fiskalnej integracji Europy, co będzie głównym tematem szczytu przywódców Unii Europejskiej w dniach 8-9 grudnia (pierwszego dnia odbędzie się tylko robocza kolacja).Inwestorzy wierzą, że przyciśnięci do muru przez rynki finansowe europejscy politycy, podejmą szybkie i śmiałe decyzje zmierzające do większej integracji fiskalnej, natomiast Europejski Bank Centralny podejmie działania osłonowe w postaci rozluźnienia polityki monetarnej. W efekcie, pojawi się pierwsza od dawna szansa przezwyciężenia kryzysu długu w Strefie Euro. Nadzieje te wspiera ogłoszony w niedzielę przez premiera Włoch Mario Montiego nowy pakiet oszczędnościowy o wartości 30 mld EUR. Ma on pozwolić już w 2013 roku zrównoważyć budżet.

Nadzieje na zakończenie kryzysu długu wspierają dziś nie tylko rynki akcji, ale też przekładają się na wzrost cen miedzi i ropy oraz obniżają rentowności obligacji. Umacniają one również złotego w relacji do głównych walut. O godzinie 11:44 kurs USD/PLN testował poziom 3,3206 zł wobec 3,3463 zł w piątek na zamknięciu. Kurs EUR/PLN spadł natomiast do 4,4681 zł z 4,4870 zł. W obu przypadkach kontynuowana jest rozpoczęta przed tygodniem spadkowa korekta, po tym jak dolar i euro znalazły się na wielomiesięcznych maksimach. Jako, że złoty w końcówce ubiegłego tygodnia zyskiwał znacznie mniej niż inne waluty rynków wschodzących, to istnieje pewien potencjał do jego silniejszego umocnienia. Potencjał ten można szacować na 4-5 gr. Nie jest też wykluczone, że aprecjację złotego wspomoże interwencjami Bank Gospodarstwa Krajowego lub Narodowy Bank Polski. Zwłaszcza w tym drugim przypadku mogłoby to zakotwiczyć kursy na niższych poziomach i przeciwdziałać silniejszej przecenie złotego pod koniec roku.
Przeczytaj także: Niemcy mają dość euro » W tym tygodniu rodzimy rynek walutowy będzie żył tylko i wyłącznie tematem kryzysu długu w Strefie Euro. Dlatego też, oprócz poniedziałkowego spotkania Merkel-Sarkozy, potencjalnymi impulsami będzie czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB), a przede wszystkim szczyt przywódców Unii Europejskiej. Istotnego wpływu na notowania złotego nie będzie miało natomiast posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która w odróżnieniu do ECB, nie zmieni wysokości stóp procentowych.