2011.11.29// D. Pęgiel
Wiceminister finansów Maciej Grabowski poinformował PAP, iż jego resort może w najbliższych miesiącach sfinalizować prace nad propozycjami legislacyjnymi w sprawie podatku bankowego. Ma on trafić na osobny fundusz rezerwowy i wzmacniać stabilność systemu bankowego – czytamy na portalu Onet.pl. Część komentatorów twierdzi, iż nowy podatek banki odbiją sobie na klientach.

Rząd chce uzyskać....

...700 mln zł rocznie...

...z podatku bankowego
Polityk przyznał również, że środki z tak zwanego podatku bankowego, czyli opłaty pobieranej od banków, będą zarządzane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Pieniądze te - nawet 700 milionów złotych rocznie - nie wpływałyby do budżetu państwa.
Przeczytaj także: Kierowcy i palacze dostaną po kieszeni » "Nadal istnieje koncepcja podatku bankowego i zgodnie z nią ma to być podatek, który będzie wzmacniał stabilność systemu bankowego, a nie nie taki, który zasila budżet. Jesteśmy zaawansowani w pracach nad tymi założeniami. Nie chcę mówić dokładnie, kiedy będziemy gotowi z propozycją legislacyjną, ale mogą to być najbliższe miesiące" - oznajmił PAP Grabowski.