2013.01.31// D. Pęgiel
Sąd federalny Stanów Zjednoczonych pozytywnie odniósł się do ugody zawartej między koncernem naftowym BP a amerykańskimi władzami. W myśl tej umowy firma zapłaci karę w wysokości 4,5 mld dolarów za wyciek ropy i katastrofę ekologiczną w Zatoce Meksykańskiej w 2010 roku - czytamy na portalu huffingtonpost.com.
BP w ciagu 5 lat...
... musi zapłaci...
...4,5 mld dolarów
W myśl wypracowanej ugody BP na przestrzeni najbliższych pięciu lat zapłaci 4,5 mld dolarów, z czego 1,26 mld dolarów to kara grzywny. Ponadto 2,4 mld dolarów trafi do Krajowej Fundacji Fauny i Flory, 350 mln dolarów przydzielono Narodowej Akademii Nauk, a 525 mln dolarów zgarnie komisja papierów wartościowych w ramach kary za ukrywanie informacji przed inwestorami.
Komentatorzy podkreślają, że to najwyższa kara finansowa w historii spraw karnych w USA. Do tej pory rekord pod tym względem dzierżyła firma farmaceutyczna Pfizer Inc., która kilka lata temu musiała zapłacić 1,3 miliarda dolarów. Była to kara za oszustwo przy marketingu swojego leku przeciwbólowego Bextra.
Przypomnijmy, że porozumienie w sprawie karnej wytoczonej brytyjskiemu koncernowi naftowemu przez rząd USA nie obejmuje roszczeń z tytułów pozwów cywilnych, które osobno wniosły władze federalne i stanowe, a także osoby prywatne. Zdaniem specjalistów BP powinno liczyć się ze stratą kolejnych miliardów.
Do katastrofy ekologicznej doszło w kwietniu 2010 roku. W wyniku eksplozji na platformie wiertniczej "Deepwater Horizon" śmierć poniosło 11 robotników. Wypadek ten przyczynił się do powstania dziury w odwiercie i niekontrolowanego wycieku do morza. Z tego powodu znaczna część amerykańskiego wybrzeża Zatoki Meksykańskiej została zanieczyszczona. Wypływ został zamknięty dopiero trzy miesiące po wybuchu.